1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Isamu Noguchi: prekursor, artysta, projektant

18 lipca 2022

Isamu Noguchi przeszedł do historii designu jako genialny projektant. W powszechnej świadomości jest nieco mniej znany jako artysta, choć i na tym polu także był wybitny.

https://p.dw.com/p/4EJGs
Wystawa Isamu Noguchiego w kolońskim Museum Ludwig
Wystawa "Isamu Noguchi" w kolońskim Museum Ludwig to największa retrospektywa tego projektanta w EuropieZdjęcie: Dagmara Jakubczak/DW

Isamu Noguchi (1904-1988) był jednym z najważniejszych i najbardziej cenionych projektantów oraz rzeźbiarzy XX wieku. Niezwykle wszechstronny, działał w wielu dziedzinach, często od siebie odległych – od chińskiej kaligrafii po rzeźbę, od pomników i architektury krajobrazu po meble, obiekty z gliny i abstrakcyjne grafiki, a nawet – place zabaw dla dzieci czy scenografie teatralne i baletowe. Jego prace, jednocześnie tradycyjne i nowoczesne, wyznaczyły nowy poziom korespondencji sztuk.

Doskonale pokazuje to wystawa w kolońskim Museum Ludwig – pierwsza i jedyna w Europie tak duża retrospekcja monograficzna tego twórcy. Dzięki współpracy z Isamu Noguchi Foundation pokazano 150 prac z różnych okresów działalności artysty.

Warto podkreślić, że każdy z okresów jego zainteresowania konkretną dziedziną sztuki kiedyś dobiegał końca, ale jeden romans przetrwał dziesięciolecia – papierowe lampy, a raczej rzeźby świetlne „Akari”. I właśnie dzięki nim Isamu Noguchi jest rozpoznawalny nawet przez osoby z designem niezwiązane. Co więcej, projekty inspirowane tą kolekcją stały się w domach wszechobecne, głównie w formie kuli pod sufitem.

Różne kultury, różne materiały

Isamu Noguchi był synem amerykańskiej Irlandki, pisarki Léonie Gilmour, oraz japońskiego poety, Yonejiro Noguchiego, który jednak zostawił rodzinę jeszcze przed narodzinami syna. Isamu urodził się w Los Angeles, ale w wieku dwóch lat przeniósł się z matką do Japonii. Mieszkał tam do trzynastego roku życia, a następnie sam wrócił do USA. Po ukończeniu szkoły średniej podjął studia medyczne, które rzucił dla nauki rzeźby. Trafił nawet do Paryża, gdzie zatrudnił się w pracowni wielkiego rzeźbiarza Constantina Brâncușiego. Miało to ogromny wpływ na jego kierunek artystyczny. Jedną z jego najbardziej spektakularnych rzeźb jest ta symbolizująca wolność prasy, od 1940 roku zdobiąca Associated Press Building w nowojorskim Rockefeller Center.

Rzeźba na Associated Press Building w nowojorskim Rockefeller Center
Rzeźba na Associated Press Building w nowojorskim Rockefeller CenterZdjęcie: Dagmara Jakubczak/DW

Ameryka i Japonia to na pewno dwa filary tożsamości artysty, ale przez całe życie dużo podróżował po Azji i Europie, Meksyku i Ameryce Północnej, nie ominął Hawajów. Wszędzie gruntownie poznawał zarówno tradycje kulturowe, jak i folklorystyczne, tradycje artystyczne, rozwój technologii, różne materiały. Wszystkie wrażenia i doświadczenia przekazywał w swoich obiektach, wykorzystując całą gamę materiałów – od bardzo tradycyjnych (glina, drewno, papier, kamień) po stal, żeliwo, brąz, blachę, a nawet – wodę.

Jak sam opowiadał: „Nie można być jednocześnie całkowicie japońskim i kosmopolitycznym. Musiałem być kosmopolitą albo w ogóle nikim. Nie mogłem być tylko lokalny, pracuję na całym świecie. Gdziekolwiek jestem, czuję się jak w domu. Ludzie wydają się witać mnie jak miejscowego. To daje mi radość, a jednocześnie smuci, że nie mam domu sensu stricto”.

Pomnik Człowieka

Jak powiedziała Rita Kersting, kuratorka wystawy, Isamu Noguchi rozszerzył granice sztuki, chyba jak żaden inny artysta XX wieku, i to bardzo wcześnie: „Poruszał się w gąszczu najróżniejszych idei, w tym politycznych, przedsiębiorczych, artystycznych, niemal jak pająk w sieci. I współpracował z ludźmi działającymi na różnych krańcach szerokiego spektrum”.

Sam artysta niegdyś wyjaśnił: „Wszyscy jesteśmy połączeni poprzez ziemię, na poziomie globalnym”.

Isamu Noguchi przełamywał kategorie; kategorie narodowości, różnych dyscyplin artystycznych i projektował miejsca, ogrody, place zabaw, meble, rzeźby. Reagował na sytuacje polityczne, tworzył pomniki przeciwko linczom za wolność słowa i przekonań, przyglądał się sytuacjom i reagował na nie.

Wystawa Isamu Noguchiego w kolońskim Museum Ludwig
Projekt "Pomnika Człowieka"Zdjęcie: Dagmara Jakubczak/DW

Wystawa w Kolonii od rzeźby się zaczyna i na spektakularnym projekcie rzeźbiarskim kończy. Początek bowiem stanowią portrety; to nimi Isamu Noguchi zarabiał na początku swojej kariery. Ekspozycję zaś zamyka ogromna projekcja „Sculpture to Be Seen form Mars” („Rzeźba, która ma być widoczna z Marsa”). To model projektu „Memorial to Man” („Pomnik Człowieka”); twarz człowieka bez cech indywidualnych. Nie ma wyrzeźbionych uszu, nosa, oczu, brwi, jej rysy określają kropki i kreski, niczym znaki z alfabetu Morse’a. Może i taki był podświadomy zamysł artysty, ponieważ projekt miał stanowić komunikat dla innej cywilizacji.

„To twarz człowieka, którą mają zobaczyć istoty pozaziemskie, być może nadal istniejące w przyszłości, po tym, jak ludzkość zniszczy się bronią nuklearną. I pomyśleć, że ta praca powstała w roku 1947, czyli dwa lata po zrzuceniu bomby atomowej na Hiroszimę, co znowu jest dziś bardzo aktualnym tematem” – opowiada Rita Kersting.

Kuratorka wyjaśnia, że Noguchi tak mocno czuł niebezpieczeństwo, jakie stwarza broń nuklearna, ponieważ był w Hiroszimie wkrótce po zrzuceniu bomby atomowej: „Poszedł w to miejsce, na ten cmentarz, jako ktoś bardzo przywiązany do kultury japońskiej, a jednocześnie wywodzący się z ‘narodu sprawców’, jak mu powiedziano”.

Wystawa Isamu Noguchiego w kolońskim Museum Ludwig
Rzeźby Isamu Noguchiego. Na pierwszym planie - ikoniczny stolik kawowy "Noguchi Coffee Table"Zdjęcie: Dagmara Jakubczak/DW

Projektant i prekursor

Isamu Noguchi był wielkim artystą, ale do powszechnej świadomości przeszedł raczej jako projektant mebli. W roku 1937 zaprojektował obudowę „Zenith Radio Nurse” – pierwszego radiowego monitoringu dla dziecka. Bakelitowy obiekt, przypominający maskę zawodnika kendo (rodzaj szermierki samurajów – red.), był produkowany tylko przez kilka lat, ale do dziś jest doceniany za swoją rzeźbiarską formę i poszukiwany jako przedmiot kolekcjonerski.

Znajduje się w wielu kolekcjach muzealnych, podobnie jak ikoniczny stolik kawowy „Noguchi Coffee Table”, który do dziś zdobi wnętrza muzeów i domów oraz strony poświęconych im magazynów, ale przede wszystkim – podręczników projektowania. Jego organiczna forma była przełomowa w latach 30., gdy na prywatne zamówienie powstał jego pierwszy projekt, ale dekadę później Noguchi nieco go przeprojektował, a stolik ze szklanym blatem i rzeźbiarskimi nogami trafił do szerokiej produkcji, stając się klasykiem w portfolio producentów Herman Miller oraz Vitra. Jest określany jako „mariaż formy rzeźbiarskiej i codziennej funkcji”, co zresztą odzwierciedla słowa projektanta, który uważał, że „sztuka powinna stanowić jedność z otoczeniem”.

Wystawa Isamu Noguchiego w kolońskim Museum Ludwig
Rzeźby Isamu Noguchiego, a wśród nich - rzeźba świetlna "Akari"Zdjęcie: Dagmara Jakubczak/DW

To projekt, który powstał przy użyciu tradycyjnych japońskich materiałów, podobnie jak zaprojektowane w roku 1951 lampy „Akari Light Sculptures” („Rzeźby świetlne Akari”). Jako nazwę wybrał słowo „akari”, czyli japońskie określenie jasności i światła, w którym mieści się również lekkość. Będąc w Japonii Noguchi odwiedził miasto Gifu, które znane jest z produkcji papierowych parasoli i lampionów. Tam naszkicował swoje pierwsze dwie rzeźby świetlne „Akari”, a w kolejnych latach stworzył ponad 100 modeli lamp – stołowych, podłogowych lub sufitowych w rozmiarach od 24 do 290 centymetrów. Materiałem jest papier washi, od wieków wytwarzany z wewnętrznej kory drzewa morwowego przez lokalnych rzemieślników. Według producenta tych obiektów, papier washi był w sumie warunkiem koniecznym dla samego istnienia tych legendarnych lamp: półprzezroczysty, pozornie delikatny papier jest mocny i trwały, co pozwoliło Noguchiemu eksperymentować z jego formami rzeźbiarskimi.

Isamu Noguchi, projektując te rzeźby świetlne, pokazał, że nietypowe wykorzystanie materiałów może okazać się przełomem. Niech świadczą o tym miliony papierowych lamp, zdobiących mieszkania. Nie zawsze są to projekty Isamu Noguchiego, ale zawsze będą stanowić nawiązanie – świadome lub nie – do tego genialnego twórcy. To jego nieco mniejszy pomnik dla ludzkości i ukłon w stronę codziennego użytkownika – wszechobecność projektu.

Kuratorka kolońskiej wystawy Rita Kersting podkreśla: „W niektórych jego pracach pojawia się wielka powaga, a także obawy o stan świata, o obciążające go warunki społeczne. A także strach. Z drugiej strony jest w jego pracach wielka radość, a także humor, które można poczuć, patrząc na nie. I jest też całkowicie niespodziewana lekkość. Może Noguchi był trochę za wcześnie z tym, co robił i myślał i dlatego wypadł z historii sztuki, jaką znamy. Tą wystawą chcemy spróbować wypełnić tę lukę w wiedzy i przedstawić go jako współczesnego artystę, który jest bardzo aktualny we współczesnych kategoriach”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Wystawa "Isamu Noguchi" w Museum Ludwig w Kolonii kończy się 31.07.2022