1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Rosyjskie manewry „Wostok 2022”

Andreas Noll
2 września 2022

Podczas gdy Rosja prowadzi wojnę z Ukrainą na zachodzie, zgromadziła także ponad 50 tysięcy żołnierzy do manewrów na wschodzie. „Wostok 2022" to nie tylko wielki militarny pokaz, ale także sygnał dla Zachodu.

https://p.dw.com/p/4GKkp
Wostok 2022 Militärübung in Russland
Obecność Rosji na Dalekim Wschodzie: chińscy żołnierze w Primorje 29 sierpnia 2022 r.Zdjęcie: RUSSIAN DEFENCE MINISTRY/AFP

Po tygodniach przygotowań Moskwa dała sygnał do rozpoczęcia manewrów „Wostok 2022" („Wschód 2022"). Do 5 września między innymi siły powietrzne i spadochroniarze będą demonstrować swoją gotowość operacyjną na łącznie 13 poligonach wojskowych. Ćwiczenia odbędą się na Syberii, na Dalekim Wschodzie oraz na Morzu Ochockim i Morzu Japońskim.

Chociaż rosyjskie przywództwo nie ogłosiło dokładnej liczby zaangażowanych żołnierzy, „Wostok" będzie w tym roku, z żołnierzami w liczbie około 50 000, ze 140 samolotami i 60 okrętami wojennymi, znacznie mniejszy niż w 2018 roku. Wówczas Moskwa rozmieściła 300 000 żołnierzy w ramach „Wostoku", więcej niż w jakimkolwiek czasie od końca zimnej wojny.

W tym roku uwagę międzynarodową przyciąga zaangażowanie licznych państw partnerskich. Sygnał dla Zachodu jest jasny: Rosja nadal ma silnych i bliskich sojuszników i jest zdolna do zorganizowania manewrów na dużą skalę, nawet jeśli wiele wojsk jest zaangażowanych na Ukrainie.

Wostok 2022 Militärübung in Russland
Chińskie pojazdy wojskowe w drodze na manewryZdjęcie: RUSSIAN DEFENCE MINISTRY/AFP

Chiny: od rywala do partnera

Chińska Republika Ludowa jest najpotężniejszym partnerem w tegorocznych manewrach. Pekin już wcześniej wysłał do Rosji kilka tysięcy żołnierzy na „Wostok 2018", podkreślając swoją solidarność z Moskwą. Choć Chiny od dawna uważane były za strategicznego konkurenta Rosji, to w 2018 roku Chińczycy brali udział w manewrach na wszystkich szczeblach. W poprzednich latach Moskwa przy manewrach na dużą skalę opierała się głównie na sojusznikach, którzy w czasach sowieckich byli pod bezpośrednią kontrolą Moskwy.

Rosyjski atak na Ukrainę nie był jednak dla Pekinu powodem do odwołania udziału w manewrach wzdłuż północnej granicy Chin. Wręcz przeciwnie: „Celem jest pogłębienie praktycznej i przyjacielskiej współpracy z armiami państw uczestniczących w manewrach, zwiększenie poziomu strategicznej współpracy między uczestnikami oraz wzmocnienie zdolności do reagowania na różne zagrożenia bezpieczeństwa" – mówi o manewrach chiński resort obrony. Na początku tygodnia do regionu Primorje na Dalekim Wschodzie przybyły pierwsze chińskie oddziały.

„Wostok 2022" to nie pierwsze wspólne manewry od czasu inwazji Rosji na Ukrainę dla obu państw, które tuż przed rozpoczęciem wojny obiecały sobie „przyjaźń bez granic". Już w maju bombowce obu państw trenowały wokół Japonii i Korei Południowej.

Bliski sojusz Pekinu i Moskwy nie może jednak przesłonić faktu, że Pekin jak dotąd nie wspiera aktywnie Rosji w Ukrainie żołnierzami czy ciężkim sprzętem wojskowym.

Indien Neu Delhi | Brahmos Raketen
Indyjskie rakiety Brahmos - efekt współpracy wojskowej Rosji i Indii Zdjęcie: Partha Sarkar/Xinhua/IMAGO

Indie: W poszukiwaniu trzeciej drogi

Podobnie jak Chiny, także Indie powstrzymały się od potępienia Rosji za atak na Ukrainę. Indyjscy przywódcy szukają drogi pośredniej. Pomoc humanitarna dla Ukrainy z jednej strony, a z drugiej dalsza bliska współpraca z Rosją. Widać to np. w kupowaniu przez Indie na dużą skalę rosyjskiej ropy, co jest potępiane przez Zachód.

We współpracy wojskowej Delhi szuka kontaktu z obiema stronami. Amerykańskie siły specjalne właśnie trenowały ze swoimi indyjskimi partnerami na granicy z Chinami.

O tym, że w „Wostoku" chcą wziąć udział także wojska indyjskie, media informowały już wiele tygodni temu. Oba kraje mają długą historię współpracy w sprawach zbrojeniowych i wojskowych. Obecnie spekuluje się, że Indie mogłyby kupić rosyjski naddźwiękowy bombowiec dalekiego zasięgu. Z kolei konkretne poparcie dla „Wostoku" jest skromne. Według doniesień medialnych kontyngent liczy nie więcej niż 75 wojskowych. Udział jednostek indyjskich nie jest pierwszym. W ubiegłym roku Indie wysłały delegację na manewry „Zapad" na zachodzie Rosji.

Russland | Treffen Präsident Alexander Lukaschenko und Wladimir Putin
Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin Zdjęcie: Ramil Sitdikov/POOL/TASS/dpa/picture alliance

Białoruś: W objęciach Putina

Zimą 2022 roku Białoruś posłużyła Moskwie jako obszar rozmieszczenia wojsk przed inwazją na Ukrainę. Według Kremla ponad 100 tysięcy żołnierzy zgromadzono jedynie na wspólne manewry wojskowe. Białoruski dyktator Aleksander Łukaszenka do tej pory nie wysłał własnych żołnierzy na wojnę w Ukrainie.

W porównaniu z tym masowym rozmieszczeniem na zachodzie Rosji białoruski udział w „Wostoku" wydaje się niemal symboliczny. Ministerstwo Obrony w Mińsku mówi o ponad 250 żołnierzach brygady zmechanizowanej zachodniej grupy zadaniowej.

Tadżykistan i Mongolia zależne od Moskwy

Udział Tadżykistanu i Mongolii w „Wostoku 2022" trudno uznać za zaskoczenie. Oba państwa utrzymują ścisłą współpracę wojskową z Rosją, są też od niej uzależnione gospodarczo. Do udziału w manewrach mógł je zmotywować między innymi udział Chin. Mongolska dyplomacja tradycyjnie dąży do utrzymania dobrych i równoprawnych stosunków z jedynymi sąsiadami – Rosją i Chinami.

Oprócz symbolicznego znaczenia ich udziału, dla obu państw może to być również kwestia zobaczenia rosyjskiej technologii wojskowej w akcji.