1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Słowacja. Myśliwce dla Ukrainy

Sonia Otajeviczová
2 marca 2023

Premier Słowacji Eduard Heger chciałby wysłać do Ukrainy myśliwce MiG-29. Na przeszkodzie stoi zarówno konstytucja, jak i opozycja.

https://p.dw.com/p/4OBFI
Słowacki MiG-29
Słowacki MiG-29Zdjęcie: Yorick Jansens/BELGA/dpa/picture alliance

Słowacja może stać się pierwszym krajem NATO, który wyśle myśliwce do Ukrainy. – Nie powinno to mieć znaczenia, czy jesteśmy pierwsi, ale jeśli chodzi o robienie właściwych rzeczy, to rzadko jesteśmy pierwsi – powiedział pełniący obowiązki premiera Słowacji Eduard Heger.

To, co zrobi ostatecznie Słowacja, będzie mieć kluczowe znaczenie, ponieważ może wpłynąć na sposób, w jaki inne kraje pomagają militarnie Ukrainie. Dostarczenie samolotów nie będzie jednak łatwe, ponieważ słowacka konstytucja może blokować takie posunięcie rządu bez większości w parlamencie, a opozycja nie jest przekonana, czy dostarczanie samolotów to dobry pomysł.

Ukraina apeluje o myśliwce

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się z Hegerem na szczycie Rady Europejskiej 9 lutego i poprosił go o dostarczenie Ukrainie myśliwców MiG-29. Prośba Zełenskiego o słowackie myśliwce była częścią szerszego apelu o pomoc ze strony krajów europejskich.

Szczyt Rady Europejskiej 9 lutego 2023 z udziałem prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego (po lewej)
Szczyt Rady Europejskiej 9 lutego 2023 z udziałem prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego (po lewej)Zdjęcie: Johanna Geron/AP/picture alliance

Heger wyraził gotowość dostarczenia Ukrainie odrzutowców produkcji sowieckiej. Pomimo, że jego rząd tylko wykonuje swoje obowiązki po tym, jak otrzymał wotum nieufności w słowackim parlamencie w grudniu zeszłego roku.

Ponadto, zgodnie ze słowacką konstytucją, rząd tymczasowy nie może uchwalać ustaw dotyczących istotnych spraw międzynarodowych. Tylko, że ustawa zasadnicza nie precyzuje, jakie to są sprawy.

Czy to może wciągnąć Słowację do wojny?

Podczas gdy Heger obiecał „zainwestować maksymalny wysiłek w spełnienie prośby Ukrainy”, partie opozycyjne (jak Smer-SD) obawiają się, że takie posunięcie może wciągnąć Słowację do wojny. Partia byłego premiera Roberta Fico, choć z nazwy socjaldemokratyczna, znana jest ze swoich nacjonalistycznych, prawicowych i prorosyjskich stanowisk. Teraz Smer-SD kieruje swój przekaz do wyborców, którzy martwią się, co wysłanie samolotów do Ukrainy może oznaczać dla Słowacji.

– Dostawa myśliwców MiG-29 dla Ukrainy nie wciągnie Słowacji do wojny – uważa Juraj Krupa, przewodniczący Komitetu Rady Narodowej ds. Bezpieczeństwa i Obrony oraz członek partii Wolność i Solidarność (SaS). – Wysłaliśmy już inną technologię i nic się nie stało. Ludzie, którzy straszą innych takimi opiniami, to po prostu prorosyjskie trolle – dodaje. 

Rośnie obóz przeciwników

Sondaże pokazują, że rośnie liczba Słowaków, którzy wierzą w argumenty wysuwane przez lidera partii Smer-SD Roberta Fico. Najnowsze sondaże dają ugrupowaniu prawie 18 proc. głosów i wskazują, że Smer-SD jest jedną z najsilniejszych partii na Słowacji.

Premier Słowacji Eduard Heger
Premier Słowacji Eduard HegerZdjęcie: Olivier Matthys/picture alliance

Wielu politologów obawia się, co może się stać, jeśli Smer-SD wygra przedterminowe wybory parlamentarne zaplanowane na 30 września tego roku i Fico zostanie premierem. W wypowiedziach przypominających słowa premiera Węgier Viktora Orbana, Fico zapowiedział wstrzymanie dostaw broni do Ukrainy.

Niezgodne z konstytucją

Vincent Bujnak, ekspert prawa konstytucyjnego na Uniwersytecie Komeńskiego w Bratysławie, uważa, że nawet gdyby parlament zgodził się na wysłanie myśliwców do Ukrainy, byłoby to niezgodne z ustawą zasadniczą. – Parlament nie stoi ponad naszą konstytucją. Nie może oddać władzy, którą odebrano rządowi – mówi w rozmowie z DW.

Bujnak uważa, że o ile premier mógłby zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego o interpretację konstytucji w tym zakresie, to raczej tego nie zrobi, bo odpowiedź byłaby zapewne negatywna. Co więcej, orzeczenie Trybunału może zająć miesiące, a nawet lata, Ukraina z kolei potrzebuje pomocy już teraz.

– Jedyną realną opcją, jaką mamy, to powołanie nowego rządu z pełną władzą. Tylko prezydent może to zrobić. Inną możliwością byłaby zmiana konstytucji, która wymagałaby poparcia 90 posłów w 150-osobowej Radzie Narodowej. Jest to mało prawdopodobne, ponieważ rządowi nie udało się uzyskać w ostatnich miesiącach poparcia 76 posłów potrzebnych do uchwalenia ustaw.

Czy Słowacja nie potrzebuje myśliwców?

Słowacja otrzymała poradzieckie myśliwce na początku lat 90. ubiegłego wieku do ochrony swojej przestrzeni powietrznej. Pierwotnie były to 24 odrzutowce typu MiG-29, ale z czasem zmniejszono ich liczbę do 11. Kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę w lutym 2022 r., słowacka armia uziemiła maszyny, ponieważ kraje UE przestały importować z Rosji komponenty potrzebne do konserwacji i naprawy. Jednak Ukraina twierdzi, że ma części potrzebne do latania tymi odrzutowcami.

Słowacja nie używa obecnie MiG-ów do ochrony swojej przestrzeni powietrznej, ponieważ kraj ten korzysta z systemów obrony powietrznej Patriot i Mantis. Ponadto w ramach NATO jest również chroniony przez węgierskie, polskie i czeskie myśliwce. Słowacja zamówiła nowe myśliwce F-16 z USA, ale ich dostawa została spowolniona przez brak czipów i pandemię koronawirusa.

Podarowanie czy sprzedaż 

Innym aspektem debaty jest pytanie, czy Słowacja sprzedałaby samoloty Ukrainie, czy oddałaby je za darmo. Kiedy odrzutowce były nowe, ich szacunkowa wartość wynosiła około 300 milionów euro. Jednak biorąc pod uwagę wiek samolotów (MiG-29 produkowano w latach 1977-83), te wartości będą prawdopodobnie znacznie niższe.

Wiceprzewodniczący słowackiego parlamentu Peter Pcolinsky powiedział, że choć nie jest przeciwny wysłaniu samolotów do Ukrainy, to Słowacja musi coś dostać w zamian. Co by to miałoby być, pozostaje niejasne.

Wśród możliwych opcji wymieniana jest zapłata przez Ukrainę lub Komisję Europejską lub dostarczenie Słowacji przez NATO innej technologii wojskowej w celu zastąpienia odrzutowców MiG-29. Słowacja była także jednym z pierwszych krajów, które pomogły swojemu wschodniemu sąsiadowi, wysyłając na front system ochrony sił powietrznych S-300. Rząd w Bratysławie dostarczył także osiem haubic Zuzana 2, 17 śmigłowców wojskowych Mi-2 oraz amunicję do wyrzutni rakiet GRAD.

Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>

Scholz w Bundestagu: „Pomożemy Ukrainie dojść do pokoju”