1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
Sztuka

Spór o nazistowską sztukę w Pinakotece w Monachium

Christine Lehnen
7 października 2022

Obraz nazistowskiego malarza Adolfa Zieglera jest stałą częścią wystawy w Pinakotece w Monachium. Georg Baselitz wzywa muzeum do jego usunięcia, bo Ziegler prześladował sztukę żydowską i tzw. „sztukę zdegenerowaną”.

https://p.dw.com/p/4HuT1
Trzyczęściowy obraz „Cztery Żywioły” nazistowskiego funkcjonariusza Adolfa Zieglera
Trzyczęściowy obraz „Cztery Żywioły” nazistowskiego funkcjonariusza Adolfa ZiegleraZdjęcie: Margarita Platis/BstGS/dpa/picture alliance

Ten obraz Adolfa Zieglera rzuca się w oczy ze względu na swoje rozmiary: trzyczęściowe malowidło „Cztery Żywioły” przedstawia cztery nagie blondynki, które podobno ucieleśniają żywioły ognia, wody, powietrza i ziemi. Wisi on na nowo urządzonej przez kuratora stałej wystawie Pinakoteki Nowoczesnej w Monachium, jednym z najważniejszych muzeów sztuki w Niemczech.

Niemiecki artysta Georg Baselitz zażądał teraz w liście usunięcia tego dzieła. „Ten tryptyk obraża swoje otoczenie!”, twierdzi Baselitz, który regularnie zaliczany jest do pierwszej dziesiątki najważniejszych artystów na świecie. Jako pierwsza napisała o jego liście „Sueddeutsche Zeitung”.

Georg Basetitz
Georg Basetitz: według „Kunstkompass” znajduje się na trzecim miejscu listy najbardziej znaczących artystów na świecieZdjęcie: Boris Roessler/dpa/picture alliance

„To szokujące, że nazistowska propaganda w tak obskurnej formie znajduje się w monachijskim muzeum” – napisał Baselitz do dyrektora generalnego Państwowych Zbiorów Malarstwa Bernharda Maaza i bawarskiego ministra sztuki Markusa Blume. Poza tym, jak dodaje artysta, jest to bardzo „zły” obraz.

Kim był Adolf Ziegler?

Według „Sueddeutsche Zeitung” tryptyk ten jest jednym z „najbardziej znanych dzieł sztuki narodowosocjalistycznej”. Rzeczywiście, Adolf Ziegler był ważnym funkcjonariuszem nazistowskim. Od 1936 do 1943 roku pełnił funkcję szefa Izby Kultury Rzeszy. Jej zadaniem było ujednolicenie sztuki w Niemczech: żydowskim artystom i tym, którzy tworzyli sztukę, która nie podobała się nazistom, zakazano pracy, ich dzieła, określane jako „zdegenerowane”, skonfiskowano lub zniszczono.

Zdjęcie archiwalne: Adolf Ziegler w swoim atelier
Adolf Ziegler w swoim atelier w Bremie w 1941 r.Zdjęcie: Ursula Litzmann/akg-images/picture alliance

Według Juergena Kaumkoettera, dyrektora Centrum Sztuk Prześladowanych w Solingen, to Adolf Ziegler zorganizował dużą nazistowską wystawę „Sztuka zdegenerowana”. Kaumkoetter opisuje tego nazistowskiego funkcjonariusza jako jednego z głównych sprawców „jeśli chodzi o prześladowania sztuki zdegenerowanej”.

Co oznacza „sztuka zdegenerowana”?

Adolf Hitler nadał sztuce najwyższy priorytet polityczny, sam był przez kilka lat malarzem. Lubił dzieła z okresu romantyzmu z idealizowanymi niemieckimi pejzażami. Natomiast gardził sztuką współczesną: surrealizmem, ekspresjonizmem, a także kubizmem Pabla Picassa.

Na wystawę „Sztuka zdegenerowana”, która została pokazana po raz pierwszy w Monachium w 1937 roku, Ziegler i narodowi socjaliści skonfiskowali 650 nowoczesnych obrazów, grafik i rzeźb z 32 muzeów, w tym tak ważnych mistrzów jak Wassily Kandinsky, Emil Nolde, Lyonel Feininger i Ernst Barlach czy Ernest Ludwig Kirchner. Na wystawie towarzyszyły im hasła i szydercze komentarze nabazgrane na ścianach.

„Widzimy wokół nas te produkty szaleństwa, impertynencji, niekompetencji i degeneracji” – powiedział wtedy Adolf Ziegler. Wystawa ta, która była później pokazywana w kolejnych dwunastu miastach, stała się hitem publiczności: obejrzało ją ponad dwa miliony ludzi. Była to jak dotąd najbardziej udana wystawa sztuki współczesnej – i stanowiła punkt zwrotny w nazistowskiej polityce wobec sztuki.

Jak naziści zniszczyli sztukę współczesną

Od sierpnia 1937 narodowi socjaliści zaczęli systematycznie niszczyć sztukę, która im się nie podobała. W drugiej, szerzej zakrojonej akcji, skonfiskowano kolejne 20.000 dzieł około 1400 artystów, złożono je w berlińskim magazynie, spalono lub zlicytowano za granicą.

Zdjęcie foyer pinakoteki
Pinakoteka Nowoczesna – otwarta w 2002 r. Pokazywana jest w niej sztuka współczesna, którą chcieli zniszczyć naziściZdjęcie: Sven Hoppe/dpa/picture alliance

Wiele prac wtedy zaginęło, a niektórych artystów do dziś nie odkryto. – Ówcześni młodzi artyści, którzy dopiero rozpoczynali karierę, są dzisiaj całkowicie zapomniani, w przeciwieństwie do malarzy, którzy byli już wówczas znani – mówiła z żalem DW w 2017 roku Meike Hoffmann z Freie Universität Berlin.

Jak dziś traktuje się sztukę nazistowską w Niemczech?

Pinakoteka Nowoczesna to jedyne muzeum w Niemczech, które na swojej stałej wystawie prezentuje dzieło sztuki nazistowskiej. Kaumkoetter podkreśla wprawdzie, że sztuki nazistowskiej nie należy po prostu zamykać. – Ale obraz musi być bardzo wyraźnie skontekstualizowany. Zwiedzający musi być w stanie od razu rozpoznać, że praca jest częścią ideologicznego kontekstu zbrodniczego reżimu – twierdzi dyrektor Centrum Sztuk Prześladowanych w Solingen. Sam tekst na tabliczce nie wystarczy.

Z kolei Baselitz pyta w swoim liście, dlaczego kuratorzy w ogóle ponownie umieścili tę pracę na wystawie stałej. Została ona właśnie zreorganizowana pod hasłem „Mix'n'Match” w celu podkreślenia treści „mających coraz większe znaczenie dla społeczeństwa w XXI wieku – takich jak: solidarność społeczna, ruchy migracyjne, nowe formy pracy lub kwestie środowiskowe” - jak napisano na stronie internetowej muzeum.

Georg Baselitz nie rozumie, w jakim stopniu dotyczyć ma to Adolfa Zieglera. Uważa za obraźliwy fakt, że obraz tego malarza wisi w tym samym pomieszczeniu, co artystów, których prześladował. „Ziegler zniszczył sztukę i artystów. Nie powinien znajdować się w sali ze swoimi ofiarami”, pisze Baselitz.

Jak reaguje Pinakoteka?

Kierownik zbiorów Maaz i kurator Oliver Kase odrzucili zarzut, że obraz ten, który był popularnym motywem pocztówek w czasach nazistowskich, a który Adolf Hitler powiesił w siedzibie NSDAP w Monachium, miał efekt propagandowy.

– Krytyczna analiza sztuki nazistowskiej jest ważnym zadaniem muzeów sztuki – jak powiedzieli Niemieckiej Agencji Prasowej (DPA). Apelują o „historycznie obiektywne zajmowanie się sztuką nazistowską, wykraczające poza moralizujące oskarżenia”. Nie wyjaśnili jednak, w jaki sposób prezentacja dzieła na odnowionej wystawie stałej umożliwia tę krytyczną analizę, ani jak faktycznie miało by wyglądać „historycznie obiektywne” zajmowanie się tą sztuką.

Ekspert sztuki Juergen Kaumkoetter jest wyraźnie krytyczny. – Myślę, że to wysoce problematyczne. Nie można takiej sztuki wprowadzać na salony – powiedział „Neue Osnabrücker Zeitung”. A Georg Baselitz po prostu żąda w swoim liście: zdejmijcie to!