1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Scholz traci cierpliwość. „Żałosna” dyskusja o taurusach

Anna Widzyk opracowanie
19 marca 2024

Niemieccy politycy od tygodni spierają się o to, czy należy przekazać Ukrainie pociski Taurus. Olaf Scholz ma tego dość.

https://p.dw.com/p/4dtgf
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz
Kanclerz Niemiec Olaf ScholzZdjęcie: Michael Kappeler/dpa/picture alliance

– Ta debata w Niemczech jest wręcz śmieszna – powiedział niemiecki kanclerz we wtorek (19.03.2024) podczas konferencji Europe 2024 w Berlinie, komentując toczoną przez niemieckich polityków dyskusję o tym, czy należy dostarczyć Ukrainie taurusy, czyli pociski manewrujące dalekiego zasięgu. – To żenujące dla nas jako kraju – dodał Olaf Scholz.

Pod koniec lutego odmówił przekazania broniącej się przed rosyjską agresją Ukrainie pocisków Taurus, tłumacząc to obawą przed wciągnięciem Niemiec w wojnę. Decyzja ta spotkała się z krytyką części jego koalicjantów z partii Zielonych i liberalnej FDP. Także największe opozycyjne ugrupowanie, chadecja CDU/CSU, wzywa do przekazania Kijowowi tego rodzaju broni. 

 – To dość niedojrzała, żałosna debata w Niemczech, które nikt poza Niemcami nie rozumie – mówił Scholz. Podkreślił, że Niemcy są drugim po USA dostawcą broni dla Ukrainy, co jest również doceniane za granicą. – Chciałbym, aby w Niemczech prowadzono debatę, która nie dyskredytuje roztropności jako ociągania się – dodał.

„Przekazaliśmy niebezpieczną broń”

Przekonywał też, że Niemcy są w czołówce nie tylko pod względem ilości dostarczonej Ukrainie broni, ale także pod względem jakości przekazanych systemów uzbrojenia. – Jeśli mowa o ociąganiu się, Niemcy przecież dostarczyły prawie wszystkie niebezpieczne rodzaje broni jako pierwsze – wskazał Scholz, wymieniając jako przykłady artylerię dalekiego zasięgu oraz czołgi. – Mógłbym wymieniać dalej w nieskończoność – dodał.

Trzy miesiące po rosyjskim ataku na Ukrainę Niemcy zapowiedziały przekazanie Kijowowi artylerii dalekiego zasięgu, zaś na początku ubiegłego roku po długich dyskusjach zgodziły się dostarczyć czołgi Leopard 2. Jak zauważa agencja DPA, inne kraje są jednak dalej, jeżeli chodzi o dostawy pocisków manewrujących. Francja i Wielka Brytania już jakiś czas temu przekazały Ukrainie swoje rakiety Shadow i Scalp.

Pocisk manewrujący Taurus
Pocisk manewrujący TaurusZdjęcie: Leonhard Simon/Getty Images

Przesłanie dla Putina

Podczas wtorkowej konferencji Olaf Scholz podkreślił także, że determinacja w militarnym wspieraniu Ukrainy to aktualnie najważniejsze przesłanie dla Władimira Putina. – Musi wiedzieć, że jego spekulacja, iż nie damy rady utrzymać wsparcia dla Ukrainy tak długo, jak będzie to konieczne, jest błędna – powiedział niemiecki kanclerz.

– Oznacza to, że nie może liczyć na to, że w USA zostanie wybrany prezydent, który razem z nim natychmiast pogrzebie Ukrainę – dodał. Komentując zaś zakończone w niedzielę wybory prezydenckie w Rosji, Scholz ocenił, że Putin zorganizował sobie „coś w rodzaju reelekcji”.

Niemiecki kanclerz po raz kolejny odrzucił możliwość „pokojowego dyktatu” Rosji w Ukrainie. Jednocześnie wziął w obronę polityka swojej partii, szefa klubu parlamentarnego SPD Rolfa Muetzenicha, który jest ostro krytykowany za swoje sugestie o „zamrożeniu” konfliktu. Zdaniem kanclerza Muetzenich jest zdecydowanym zwolennikiem dostaw broni do Ukrainy.

W trakcie debaty Bundestagu na temat przekazania taurusów Ukrainie w ubiegłym tygodniu Muetzenich zapytał: „Czy nie nadszedł czas, abyśmy nie tylko rozmawiali o tym, jak prowadzić wojnę, ale także pomyśleli o tym, jak zamrozić wojnę i zakończyć ją później?”.

Od jego wypowiedzi zdystansowali sie później m.in. ministrowie obrony Boris Pistorius i spraw zagranicznych Annalena Baerbock. Opozycyjna chadecja skrytykowała te słowa jako „niebezpieczne”.

Co oznacza „zamrożenie” wojny?

Tymczasem polityk SPD oznajmił w rozmowie z gazetą „Neue Westfaelische”, że nie zamierza korygować swojej wypowiedzi. „Jestem wykształcony w zakresie nauk społecznych i nauki o pokoju. Tam 'zamrożenie' oznacza szczególną sytuację ograniczonego w czasie i lokalnego zawieszenia broni, aby umożliwić humanitarne przerwanie ognia, które może przekształcić się w trwałe zaprzestanie działań zbrojnych” – wyjaśnił Muetzenich. I dodał, że takie rozwiązanie wymagałoby oczywiście zgody obu stron wojny i nie może zostać podyktowane z zewnątrz.

Zdaniem Muetzenicha wpływ na Rosję w tej sprawie mogłyby wywrzeć Chiny. „Musimy przekonać Chiny, że mają egzystencjalny i ekonomiczny interes w tym, by stać się bardziej aktywnym dyplomatycznie w wojnie, za którą odpowiedzialna jest Rosja” – dodał polityk SPD.

DPA, RTR, ARD/ widz

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>