1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa: nowe przepisy o obywatelstwie to ustawa ze skazą

20 stycznia 2024

Uchwalona ustawa o obywatelstwie to ważny sygnał, ale jest pewien haczyk – komentuje niemiecka prasa.

https://p.dw.com/p/4bUF2
Niemieckie paszporty
Niemieckie paszportyZdjęcie: Winfried Rothermel/picture alliance

Niemiecki parlament uchwalił ustawę ułatwiającą naturalizację. W przyszłości cudzoziemcy będą mogli ubiegać się o niemiecki paszport już po pięciu latach pobytu w Niemczech albo po trzech latach w przypadku „szczególnych osiągnięć integracyjnych”.

„To krok o znaczeniu historycznym, ale i ustawa ze skazą” – komentuje dziennik „Sueddeutsche Zeitung”. „Bundestag przyjął reformę, która zmniejsza wymagania dotyczące obywatelstwa, skraca terminy i drogę do uzyskania niemieckiego paszportu. Dzieci zagranicznych rodziców, którzy mieszkają legalnie w Niemczech od pięciu lat, będą w przyszłości uznawane za obywateli niemieckich, od urodzenia. To ważny sygnał. Należą do Republiki Federalnej, bez względu na to, skąd pochodzą ich przodkowie. Teraz muszą to jak najlepiej wykorzystać” – czytamy.

Teraz miejsce urodzenia 

Autorka zwraca uwagę, że w tej ustawie chodzi także o podwójne obywatelstwo, a „to nie jest drobiazg”. Praworządne państwo odchodzi w ten sposób – choć z opóźnieniem – od prawa krwi, które jest – delikatnie mówiąc – problematyczne. Teraz będzie obowiązywać zasada miejsca urodzenia. „Bycie Niemcem nie zostanie przez to zniesione, a obywatelstwo nie będzie roztrwonione. Nowe prawo wiąże je z całym katalogiem warunków (…) Hańbą jednak jest bezlitosna zasada osiągnięć, którą FDP wprowadziła do tej ustawy. Wyklucza ona tych, którzy nie są w stanie utrzymać się z własnych środków i potrzebują wsparcia państwa, nie ponoszą jednak za to odpowiedzialności. Na przykład każdy, kto miał nieszczęście spaść z rusztowania, kto urodził niepełnosprawne dziecko lub sam jest przewlekle chory i dlatego nie może pracować w pełnym wymiarze godzin, wcześniej miał prawo do naturalizacji, pomimo świadczeń socjalnych. Teraz już nie. (…) Prawdziwi Niemcy to po prostu zdrowi faceci – takie jest przesłanie. To zaprasza do skarg” – pisze autorka, przypuszczając, że ustawa prędzej czy później trafi przed niemiecki Trybunał Konstytucyjny.

Dobry moment

Zdaniem dziennika „Frankfurter Rundschau” nie mogło być lepszego momentu na przyjęcie nowej ustawy o obywatelstwie. „Bundestag sygnalizuje imigrantom w Niemczech: należycie do nas! Ten kraj chce, abyście związali się z nami i naszymi wartościami – i uznaje, że nadal czujecie się związani ze swoim krajem pochodzenia. Dlatego akceptuje podwójne obywatelstwo. To ważny znak, zwłaszcza teraz, gdy prawicowi ekstremiści ze stanowiskiem w partii albo i bez chcą wykluczyć ludzi, którzy nie odpowiadają ich volkistowskim wyobrażeniom o Niemcach” – czytamy.

Jako symbol ustawa jest zatem słuszna, ale dopiero się okaże, czy będzie działać w praktyce. Już teraz procedura naturalizacji trwa długo, bo urzędy są przeciążone – pisze frankfurcki dziennik.

Nie każdy może zostać

Według regionalnej gazety „Mitteldeutsche Zeitung” skuteczna polityka migracyjna powinna składać się z dwóch elementów: jasnych zasad, które państwo egzekwuje, i aktywnej integracji tych, którzy przybyli legalnie.

„Dla tego pierwszego zaostrzono możliwości deportacji. To wysyła sygnał, że państwo egzekwuje swoje zasady: nie każdy, kto przyjechał do Niemiec, może zostać. To drugie może odnieść sukces tylko dzięki kulturze powitania. Nabycie niemieckiego obywatelstwa jest ważnym krokiem w tym kierunku. Warunkiem jest, aby imigranci mówili po niemiecku i mogli się sami utrzymać. Przyznanie im niemieckiego paszportu po pięciu latach jest pomocne. Dobrze zintegrowani imigranci stają się często sojusznikami swojej nowej ojczyzny” – pisze dziennik z Halle.

Temat budzi emocje

Ukazujący się we Frankfurcie nad Odrą dziennik „Maerkische Oderzeitung” zauważa, że temat obywatelstwa szybko staje się w Niemczech emocjonalny.

„Jest to o tyle zaskakujące, że większość Niemców nie zrobiła nic, aby stać się Niemcami. Są nimi, bo ich rodzice są Niemcami. Dlatego argument wysuwany przez polityków chadecji i AfD, że niemieckie obywatelstwo jest wyprzedawane, jest dość wątpliwy. Zgodnie ze starym i nowym prawem, osoby, które chcą zostać Niemcami, muszą z reguły udowodnić, że są zintegrowane, wierne konstytucji i niezależne ekonomicznie. To, że ludzie, którzy traktowani są przez urzędy, w tym urząd skarbowy, jako obywatele, mogą być również Niemcami, jest w zasadzie oczywisty. To, że mogą przy tym zachować paszport innego kraju, powinno być tak normalne, jak podwójny paszport byłego tenisisty Tommy'ego Haasa”.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z prawie 60 tysięcy obserwujących naszą stronę na facebooku! Tam też skomentujesz nasze artykuły >>

Niemcy. Brakuje miejsca dla migrantów