1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Pomoc dla Ukrainy: Europa da dwa razy więcej niż USA

12 października 2023

Szereg państw Europy planuje w swoich budżetach wieloletnie wsparcie militarne i finansowe dla Kijowa, informuje Instytut Gospodarki Światowej (IfW) z Kilonii. W rankingu największych darczyńców pojawił się nowy lider.

https://p.dw.com/p/4XSl7
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w Parlamencie Europejskim w Brukseli
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w Parlamencie Europejskim w Brukseli na tle flagi Ukrainy i loga Parlamentu Europejskiego Zdjęcie: Kenzo Tribouillard/AFP

Pod względem wielkości wartości przyznanej lub obiecanej pomocy wojskowej, finansowej i humanitarnej dla Ukrainy Europa po raz pierwszy znacznie wyprzedziła Stany Zjednoczone. Europejczycy zadeklarowali mianowicie dwa razy więcej środków niż Amerykanie. Wyraźną cechą europejskiego wsparcia jest także to, że jest zaprojektowane na kilka lat wprzód i stosownie do tego zostało już wbudowane do wieloletnich planów budżetowych zarówno Unii Europejskiej, jak i poszczególnych państw.

Do takich wniosków doszło siedmiu naukowców z Instytutu Gospodarki Światowej (IFW) w Kilonii, którzy od lutego ubiegłego roku, czyli od początku wielkoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, śledzą i dokumentują międzynarodowe wsparcie w ramach projektu Ukraine Support Tracker. Ich nowy raport, który obejmuje dane zebrane do 31 lipca 2023 roku, został opublikowany 7 października. Wsparcie zadeklarowane na środowym spotkaniu grupy Ramstein w Brukseli nie zostało więc tam uwzględnione. Raport pojawił się w sytuacji zaostrzającej się wewnętrznej walki politycznej w Waszyngtonie, która budzi wątpliwości co do kontynuacji amerykańskiej pomocy dla Ukrainy w dotychczasowym wymiarze.

Wołodymyr Zełenski i Jens Stoltenberg podczas spotkania Grupy Kontaktowej ds. Ukrainy w siedzibie NATO w Brukseli
Wołodymyr Zełenski i Jens Stoltenberg podczas spotkania Grupy Kontaktowej ds. Ukrainy w siedzibie NATO w BrukseliZdjęcie: Simon Wohlfahrt/AFP/Getty Images

Unia podwaja pomoc do 50 miliardów euro

– To dość niezwykłe, jak szybko Europa przeszła do długoterminowego, wieloletniego programu wspierania Ukrainy. Dla porównania, Stany Zjednoczone pozostają teraz wyraźnie w tyle, ponieważ w ostatnich miesiącach nie podjęły żadnych znaczących, nowych zobowiązań – podkreśla kierownik zespołu badawczego, profesor Christoph Trebesch, który przede wszystkim zwraca uwagę na podwojenie pomocy Unii Europejskiej: – To przełomowa zmiana w porównaniu z pierwszym rokiem wojny, kiedy na czele rankingu były Stany Zjednoczone.

To, że w planie finansowym na lata 2024-27 wsparcie dla Ukrainy zostanie podwojone do 50 miliardów euro, Komisja Europejska ogłosiła 20 czerwca w Brukseli. To właśnie ten fundusz zapewnił Unii Europejskiej niekwestionowaną przewagę nad Stanami Zjednoczonymi.

Jednocześnie liczne państwa europejskie przedstawiły własne wieloletnie programy, podają w swoim raporcie badacze IfW. Zwracają oni szczególną uwagę na Niemcy, które przygotowały czteroletni pakiet pomocy wojskowej (na lata 2024-27) o wartości 10,5 miliarda euro, a także pięcioletni norweski „Program Nansena dla Ukrainy” o wartości 6,6 miliarda euro, z czego połowa zostanie wydana na cele wojskowe.

Według raportu wieloletnie programy wsparcia dla Ukrainy zapowiedziały również Dania, Wielka Brytania, Szwajcaria, Szwecja, Portugalia i Litwa. Ponadto niektóre kraje przeznaczyły środki na wsparcie krótkoterminowe, w szczególności Niemcy (619 milionów euro) i Wielka Brytania (286 milionów euro).

Po zsumowaniu pomocy Unii Europejskiej i unijnych państw członkowskich jej łączna kwota okazuje się prawie dwukrotnie wyższa niż ta, którą już przekazały lub zamierzają przekazać Stany Zjednoczone. Jeśli do całkowitego wkładu Unii dodać fundusze z Wielkiej Brytanii, Norwegii i Szwajcarii, okaże się, że – jak wyliczyli naukowcy IfW – kraje europejskie przekazały lub obiecały Ukrainie łącznie 156 miliardów euro, podczas gdy wartość już udzielonej pomocy i zobowiązań USA nie przekracza 70 miliardów euro.

Pikieta z flagami Ukrainy przed budynkiem parlamentu w Oslo
Pikieta z flagami Ukrainy przed budynkiem parlamentu w OsloZdjęcie: Terje Pedersen/NTB/picture alliance

Liderem we wspieraniu Ukrainy stała się Norwegia

Badacze zauważają, że nowe wieloletnie programy wprowadziły znaczące zmiany w rankingu największych europejskich darczyńców dla Ukrainy. Jeśli weźmiemy pod uwagę nie liczby bezwzględne, ale stosunek wartości przyznanej pomocy do wielkości produktu krajowego (PKB) danego kraju, liderem wspierania Ukrainy staje się teraz Norwegia. Ten graniczący na dalekiej północy z Rosją kraj zamierza przekazać państwu walczącemu z rosyjską agresją 1,7 procent swojego produktu krajowego brutto.

Kolejne miejsca zajmują szczególnie zaniepokojone rosyjskim zagrożeniem kraje bałtyckie, czyli Litwa, Estonia i Łotwa. Na piąte miejsce awansowała Dania, która poprzez swój narodowy fundusz wspierania Ukrainy przeznacza prawie 3 miliardy euro, czyli 1,1 procent PKB. Większość tych środków zostanie wykorzystana na wsparcie wojskowe, które zostanie udzielone w 2023 i 2024 roku. W pierwszej dziesiątce zmieściły się jeszcze Polska, Słowacja, Czechy, Niemcy i Finlandia. Z tych pięciu krajów jak dotąd tylko Niemcy przyjęły program wieloletni.

Wyniki słowackich wyborów parlamentarnych z 30 września mogą doprowadzić do ograniczenia lub nawet wstrzymania wojskowej i innej pomocy tego kraju dla Ukrainy. Jednak jak już było to wspomniane, raport IfW opiera się na danych zebranych do 31 lipca 2023 roku, a w tym czasie Słowacja znajdowała się w pierwszej dziesiątce krajów, które na pomoc dla Ukrainy przeznaczają największą część swojego PKB.

Budynek Instytutu Gospodarki Światowej (IfW) w Kilonii
Budynek Instytutu Gospodarki Światowej (IfW) w KiloniiZdjęcie: IfW Kiel

Poziom spełnienia obietnic wzrósł do 69 procent

Opóźnienia lub zakłócenia w dostarczaniu obiecanej pomocy mogą wystąpić też w innych państwach, ostrzega szef zespołu autorów, profesor Christoph Trebesch. Dlatego, jak mówi, należy pamiętać nie tylko o „wiele obiecujących nowych zobowiązaniach”, ale także śledzić „ile faktycznie zostało dostarczone i kiedy”. – W przeszłości dostawy od europejskich darczyńców były często zbyt powolne – przypomina naukowiec i wyraża nadzieję, że w przyszłości będzie się to zdarzać rzadziej.

W wypadku takich rodzajów broni i amunicji, jak czołgi, pociski artyleryjskie i systemy przeciwrakietowe, rozbieżność między obietnicami a faktyczną dostawą jest według raportu IfW nadal duża. Jednak w kategorii broni ciężkiej jako całości nowe dane pokazują wzrost wskaźnika realizacji obietnic o pięć punktów procentowych do 69 procent.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>