1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Politycy CDU: Ustępstwa na granicy pogłębiają cierpienie

30 listopada 2021

Na polskiej granicy Unia Europejska po raz pierwszy pokazała, że nie będzie tolerować instrumentalizacji uchodźców – czytamy na łamach „Die Welt”.

https://p.dw.com/p/43efv
Belarus Grenze zu Polen | Migranten | Zuspitzung der Lage
Migranci na białorusko-polskim przejściu granicznymZdjęcie: Oksana Manchuk/BelTA/AP/picture alliance

„Obrazy z granicy polsko-białoruskiej są, z ludzkiej strony, trudne do zniesienia” - czytamy w gościnnym komentarzu dwojga polityków CDU Serap Guler i Herberta Reula, opublikowanym we wtorek (30.11.21) w dzienniku „Die Welt”.

„Beznadzieja, zwątpienie i potrzeba ludzi ukazują nam wyraźnie, że Unia Europejska musi mówić jednym głosem w sprawie migracji, a przede wszystkim musi uzgadniać swoje działania. Jasna i wspólna linia w postępowaniu z migracją musi być fundamentem niemieckiej i europejskiej polityki zagranicznej. Brak porozumienia, egoizm i spory czynią UE podatną na ataki i umożliwiają takie szokujące sytuacje na granicach zewnętrznych” - piszą. Guler jest posłanką do Bundestagu, Reul ministrem spraw wewnętrznych najludniejszego niemieckiego landu – Północnej Nadrenii-Westfalii.

Ich zdaniem konieczne jest rozdzielenie tak zwanej migracji regularnej od nieregularnej. „Musimy jasno rozróżniać pomiędzy polityką migracyjną ważną dla naszego rynku pracy, polityką uchodźczą wobec ludzi w potrzebie i migracją z innych powodów. Trzeba przy tym przyznać, że wielu osób przybywających do Niemiec i uciekających przed nędzą we własnych krajach, nie można uznać za wykwalifikowaną siłę roboczą”.

Konsekwentna Polska

Guler i Reul oceniają, że poprzez kryzys na granicy Polski i Białorusi Aleksander Łukaszenka próbował wykorzystać brak europejskiej jedności w sprawie migracji, aby doprowadzić do cofnięcia sankcji wobec jego kraju. „Polska i UE na chwilę dały się przestraszyć, ale w sumie okazały się być niewzruszone. Przede wszystkim rządowi Polski zawdzięczamy, że poprzez konsekwentne zabezpieczenie zewnętrznej granicy Unii i zapobieganie nielegalnemu przekraczaniu granicy, pokrzyżowano plany białoruskiego rządu”.

Politycy CDU piszą, że sytuacja na granicy pokazała, iż kto ustępuje, ten staje się współsprawcą. „Bo ustępstwa, także z przyczyn humanitarnych, prowadzą do nowych sytuacji, nowych strumieni migracji, do nowej nędzy”.

Guler i Reul widzą trzy wnioski jak należy wyciągnąć z ostatnich wydarzeń. Przekonują, że konsekwentna ochrona granicy przed nieregularną migracją zniechęci przemytników ludzi do ich brudnego biznesu. „Na polskiej granicy Unia Europejska po raz pierwszy wyraźnie dała do zrozumienia, że nie będzie tolerować instrumentalizacji cierpienia uchodźców, dla osiągania politycznych korzyści”.

Po drugie, nadal trzeba zwalczać przyczyny migracji. „Tak długo jak ludzie będą cierpieć w swoich ojczyznach z powodu słabej gospodarki, korupcji czy sytuacji politycznej, będą szukać szczęścia gdzie indziej, u nas w Europie i Niemczech”. Po trzecie, jak przekonują, należy zabiegać o jednolitą politykę azylową w Europie, odpowiadającą europejskim wartościom. „Niemcy w pojedynkę nie rozwiążą problemów świata. Tak samo jak Polska” - czytamy. 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>