1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecki rząd potwierdza: leopardy pojadą do Ukrainy

25 stycznia 2023

Rząd Niemiec potwierdził swoją zgodę na wysłanie czołgów Leopard 2 do Ukrainy. Gotowość operacyjna Bundeswehry jeszcze bardziej się osłabi – ostrzega z kolei szef Związku Bundeswehry André Wuestner.

https://p.dw.com/p/4MfrV
Czołg Leopard 2 na ćwiczeniach
Czołg Leopard 2 na ćwiczeniachZdjęcie: Bernd Wüstneck/dpa/picture alliance

– Niemcy wyślą do Ukrainy czołgi Leopard 2 i zatwierdzą ich przekazywanie przez państwa partnerskie – przekazał w środę (25.01.23) ok. południa rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit. Niemieckie media już dzień wcześniej zapowiedziały, że taka decyzja zostanie podjęta.

Ukraina od miesięcy prosiła o czołgi bojowe produkcji zachodniej do walki z rosyjskim agresorem, a decyzja ta zależała głównie od Niemiec, które są producentem czołgów Leopard 2. Linia frontu na wschodzie Ukrainy od tygodni prawie się nie rusza. Dzięki leopardom Ukraina ma nadzieję wrócić do ofensywy i odzyskać kolejne tereny. Jednocześnie obawia się, że Rosja rozpocznie ofensywę na wiosnę.

Rozmowa Pistorius-Błaszczak 

Tuż po wypowiedzi rzecznika minister obrony Boris Pistorius zaprzeczył, jakoby Niemcy blokowały decyzję ws. leopardów, co zarzucała im m.in. strona polska, ale i niemiecka prasa. – Były ważne powody za dostawami i ważne przeciw, i biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności wojny, która trwa niemal od roku, wszystkie za i przeciw muszą być uważnie rozważane – ocenił. Decyzję nazwał „historyczną" i zapowiedział też rozmowę w tej sprawie ze swoim polskim odpowiednikiem Mariuszem Błaszczakiem. Powtórzył też obietnice modernizacji Bundeswehry, której stan martwi niemiecką opinię publiczną.

Morawiecki dziękuje

– Dziękuję, panie kanclerzu. Decyzja wysłania czołgów do Ukrainy to duży krok w stronę pokonania Rosji. Razem jesteśmy silniejsi – skomentował tę decyzję premier Mateusz Morawiecki.

Już wcześniej, po zapowiedzi tej decyzji, ukraiński wiceminister spraw zagranicznych i były ambasador Ukrainy w Berlinie Andrij Melnyk uznał ją za historyczną. – To przejdzie do historii – powiedział w rozmowie z DPA. Jak dodał, fakt, że Olaf Scholz najwyraźniej pomógł przekonać Stany Zjednoczone do dostarczenia czołgów M1 Abrams, to „podwójne uderzenie czołgu”.

Rządowi Niemiec podziękowali też m.in. sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg i władze Francji.

Bundeswehra zbyt osłabiona

– Dostawa ta będzie z jednej strony korzystna dla Ukrainy, ale drugiej – niekorzystna dla gotowości operacyjnej Bundeswehry – ocenił z kolei szef Związku Bundeswehry André Wuestner kilka godzin przed ogłoszeniem decyzji w programie „Morgenmagazin” telewizji publicznej ZDF.

Wuestner ostrzega, by nie liczyć na to, że wojna zakończy się za dwa-trzy miesiące. Jak mówi, dyskusja w Niemczech nie powinna toczyć się tylko wokół kwestii tej dostawy, ale i wzmocnienia przemysłu zbrojeniowego Niemiec pod kątem wyposażenia własnej armii. – Jeśli chcemy wspierać nie tylko Ukrainę, ale także sami móc znowu się bronić – dodał.

– W ciągu ostatnich kilku miesięcy mówiono, że jesteśmy tylko częściowo gotowi do obrony, jeśli w ogóle – zauważył Wuestner.

(DPA, AFP/mar)