1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o pokojowym Noblu. „Nie zapomnieliśmy o was”

8 października 2022

Niemieckie gazety pozytywnie komentują przyznanie tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla działaczom obrony praw człowieka w Białorusi, Ukrainie i Rosji.

https://p.dw.com/p/4Hv4N
Aleś Bialacki
Obecnie więziony w Białorusi: Aleś BialackiZdjęcie: Sergei Grits/AP Photo/picture alliance

W sobotę (08.10.2022) niemieckie dzienniki komentują decyzję Komitetu Noblowskiego w Oslo, który tegoroczną Pokojową Nagrodę Nobla przyznał Białorusinowi Alesiowi Bialackiemu, rosyjskiemu stowarzyszeniu Memoriał oraz Centrum Wolności Obywatelskich z Ukrainy.

Frankfurter Allgemeine Zeitung” odnotowuje, że w Ukrainie decyzja o równym podziale tegorocznej nagrody między laureatów z Rosji, Białorusi i Ukrainy wywołała mieszane uczucia. „Można to zrozumieć, w końcu Rosja prowadzi brutalną wojnę z Ukrainą przy wsparciu Białorusi. (...) W tych okolicznościach bolesne jest dla Ukraińców wrażenie, że w szanowanej zachodnioeuropejskiej instytucji po raz kolejny są wrzucani do jednego worka z Rosjanami”. Jednak zdaniem gazety to dobra decyzja, bo „w treści jej uzasadnienia nie ma nic z wielkoruskiego mitu o 'jednym narodzie', a wszyscy laureaci są godni wyróźnienia.

Muenchner Merkur” przypomina, że nagroda została wręczona w dniu urodzin Władimira Putina: „Komitet Noblowski, będący czymś w rodzaju sumienia świata, konfrontuje 70-letniego Władimira Putina z jego zbrodniami. Pokojowa Nagroda trafia do działaczy praw człowieka z Białorusi, Ukrainy i Rosji, z których wielu dyktator zabił, zanim wysłał swoich żołnierzy na Ukrainę na masowe mordy”. Przyznając tę nagrodę, Komitet Noblowski dokonał zdaniem komentatora „historycznego wyboru w fatalnym roku”, który przywołuje „najlepsze wartości Europy”. Dyktatora to jednak nie zatrzyma.

Neue Osnabruecker Zeitung” zauważa, że działacze praw człowieka i ich organizacje „często stają się znani poza granicami własnego kraju tylko wtedy, gdy są zakazani”. Dlatego jej zdaniem tegoroczna nagroda „wzmocni i zachęci wszystkich tych, którzy z ogromnym osobistym ryzykiem pracują na rzecz przestrzegania praw człowieka; nie tylko w Rosji i na Białorusi, ale także w Iranie”.

„Budowanie pokoju w Europie wymaga odważnych pionierów, którzy podejmują ryzyko”, pisze „Reutlinger General-Anzeiger”. Wiadomość, jaką niesie ta nagroda dla społeczeństw obywatelskich, brzmi zdaniem dziennika: „Nie zapomnieliśmy o was. Trzymajcie się”. Może to nie mieć szybkich konsekwencji. „Ale nawet jeśli doda to trochę odwagi jedynie kilku uciskanym ludziom, już coś zyskaliśmy”.

Stuttgarter Zeitung” chwali decyzję komitetu: „Pokojowa Nagroda Nobla jest u tych przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego w znacznie lepszych rękach niż u niejednego polityka, który już ją otrzymał. Nawet jeśli nagroda nie przekona możnych tego świata do zmiany sposobu postępowania, może doprowadzi do tego, że „niebezpieczna praca znajdzie nie tylko uznanie, ale naśladowców i towarzyszy broni. I że bezsilni stopniowo stracą swoją bezsilność”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

„Memoriał” walczył o odszkodowanie dla dzieci Gułagu