1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy mają rządowego pełnomocnika ds. osób queer

Kate Brady
9 stycznia 2022

Rząd Niemiec powołał pełnomocnika ds. osób queer. Został nim Sven Lehmann z Zielonych. Koalicja SPD, FDP i Zielonych chce lepiej walczyć z dyskryminacją osób LGBT+.

https://p.dw.com/p/45Ji5
Deutschland Berlin | Neuer Queer-Beauftragter | Sven Lehmann
Zdjęcie: Christoph Soeder/dpa/picture alliance

Po ogłoszeniu nominacji Sven Lehmann powiedział: „Nowo utworzony urząd pełnomocnika ds. osób queer pokazuje, jak ważna dla rządu federalnego jest akceptacja różnorodności. Niemcy mają stać się pionierem w walce z dyskryminacją”. Podstawowe prawa osób transseksualnych, interseksualnych i niebinarnych muszą wreszcie być w pełni egzekwowane, podkreślił.

Już w umowie koalicyjnej nowego rządu SPD, Zielonych i FDP zapisano: „W celu przeciwdziałania wrogości wobec osób queer opracowujemy międzyresortowy Narodowy Plan Działania na rzecz Akceptacji i Ochrony Różnorodności Seksualnej i Płciowej i wdrażamy go przy finansowym wsparciu”.

42-letni Sven Lehmann od 2017 roku jest posłem do niemieckiego Bundestagu. W 2021 roku polityk Zielonych zdobył bezpośredni mandat w Kolonii. W latach 2018-2021 był już rzecznikiem ds. polityki queer i polityki społecznej w klubu parlamentarnego Buendnis 90/Zieloni.

Ważny sygnał

Henny Engels z zarządu Związku Lesbijek i Gejów (LSVD), pytany przez DW, nazwał nowo utworzone stanowisko „kolejnym ważnym sygnałem dla queerowego politycznego przełomu obiecanego przez rząd”. Dodał, że Lehmann powinien obecnie „pilnie zabiegać” o to, aby lesbijki, geje, biseksualiści, osoby transpłciowe i interseksualne zostały uwzględnione w programie przyjęcia osób z Afganistanu, przedstawionym niedawno przez minister spraw zagranicznych Annalenę Baerbock. W grudniu Baerbock obiecała przyspieszyć ewakuację osób potrzebujących ochrony z Afganistanu.

Plany reform

Również Niemieckie Stowarzyszenie na rzecz Transtożsamości i Interseksualności (DGTI) z zadowoleniem przyjęło nominację Svena Lehmanna na pierwszego pełnomocnika ds. osób queer w niemieckim rządzie. W ostatnich latach zapoczątkowano w tym obszarze pewne zmiany, „które teraz można doprowadzić do końca”. Od 2018 roku Niemcy są jednym z niewielu krajów na świecie, które oficjalnie uznają „trzecią płeć” („divers”) obok „męskiej” i „żeńskiej”.

Jest queer i fanką insta. Wkrótce będzie rabinką

Obecnie DGTI zajmuje się głównie zniesieniem 40-letniej ustawy o transseksualizmie, która ma zostać zastąpiona „ustawą o samostanowieniu”. Tego też chcą partie koalicji sygnalizacji świetlnej. Wiele osób transseksualnych uważa ustawę o transseksualności za upokarzającą. Przewiduje ona na przykład, że osoby, których to dotyczy, mogą oficjalnie zmienić imię i nazwisko oraz płeć jedynie po uzyskaniu orzeczenia psychologicznego i wydaniu odpowiedniej decyzji przez sąd.

W trakcie tego procesu często muszą znosić bardzo intymne pytania. Zgodnie z umową koalicyjną, w przyszłości „zmiana wpisu płci w akcie stanu cywilnego powinna być zasadniczo możliwa poprzez udzielenie takiej informacji” w urzędzie stanu cywilnego.

DGTI domaga się również „pewności prawnej dla świadczeń zdrowotnych we wszystkich grupach wiekowych i dla osób niebinarnych” oraz zadośćuczynienia dla „osób interseksualnych, które w dzieciństwie i młodości przeszły przymusową operację, za krzywdę wyrządzoną im przez państwo”. Do czasu reformy prawa w 2011 roku osoby transseksualne w Niemczech musiały poddać się sterylizacji, zanim ich płeć mogła zostać prawnie uznana.

Także w tym przypadku organizacja może liczyć na zrozumienie nowej koalicji. Rząd planuje bowiem utworzenie funduszu kompensacyjnego z tego tytułu. Chce także zniesienia zakazu oddawania krwi przez mężczyzn mających seks z mężczyznami oraz przez osoby transseksualne. Pomimo reform, nadal odnotowuje się w tym obszarze nierówne traktowanie w porównaniu z osobami heteroseksualnymi.

„Dość spóźniona” nominacja

Powołanie nowego pełnomocnika pochwalił także Volker Beck z Zielonych, który był prawdopodobnie najbardziej zaangażowanym politykiem w niemieckim parlamencie na rzecz uznania różnorodności seksualnej. W latach 1994-2017 był posłem do Bundestagu. Beck zaznaczył w rozmowie z DW, że to „po prostu ważne, aby pokazać, że geje i lesbijki są postrzegani przez rząd federalny w taki sam sposób jak wszystkie inne grupy społeczne”.

Beck dodał, iż powołanie pełnomocnika dopiero teraz jest „dość spóźnione”. Przypomniał, że pierwsze propozycje w tym kierunku zostały sformułowane przez niego już w latach osiemdziesiątych. Beck ma nadzieję, że decyzja nowego rządu będzie też „sygnałem dla Europy, iż geje i lesbijki oraz mniejszości seksualne są postrzegani jako równoprawni obywatele i obywatelki”.