1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy i Izrael: Wieczna odpowiedzialność

Christoph Strack
25 kwietnia 2023

Dla powstałego w 1948 państwa Izrael Niemcy, kraj sprawców Holokaustu, stał się wkrótce partnerem dyplomatycznym. To relacja z newralgicznymi fazami, które trwają do dziś.

https://p.dw.com/p/4QTzb
Flaga Izraela przed kopułą Reichstagu
Flaga Izraela przed Reichstagiem z okazji wizyty prezydenta Izaaka Herzoga w 2022 r. Zdjęcie: Christoph Soeder/dpa/picture alliance

Holokaust rozpoczął się w Niemczech. Został zaplanowany i przeprowadzony przez Niemców. To z tego powodu każdy rząd niemiecki ponosi wieczną odpowiedzialność za bezpieczeństwo państwa Izrael i ochronę życia żydowskiego. Nigdy nie zapomnimy milionów ofiar i ich cierpienia”.

To słowa Olafa Scholza, wypowiedziane 2 marca 2022 w Izraelu. Kanclerz Niemiec podczas swojej pierwszej podróży do Izraela odwiedził miejsce pamięci o Holokauście, Yad Vashem, w Jerozolimie, a po jej zakończeniu wygłosił bardzo zasadnicze oświadczenie na temat stosunków między Niemcami a Izraelem.

Ta relacja jest wyjątkowa. Zawsze będzie naznaczona Szoah, masowym mordem dokonanym przez nazistowskie Niemcy na sześciu milionach Żydów. A jednak od 1965 roku, kiedy oba państwa nawiązały pełne wzajemne stosunki dyplomatyczne, relacje te rozwinęły się w imponującym tempie.

„Ważny z wyjątkiem Niemiec"

W pierwszych latach istnienia państwa, na każdym izraelskim paszporcie widniał napis: „Ten paszport jest ważny we wszystkich krajach – z wyjątkiem Niemiec". Nowopowstały Izrael chciał podkreślić wyraźny dystans od „kraju morderców". Avi Primor, ambasador Izraela w Niemczech w latach 1993–1999, nadał nawet jednej ze swoich książek tytuł „...z wyjątkiem Niemiec".

Krokiem do normalizacji stosunków był układ luksemburski, podpisany przez Republikę Federalną Niemiec z jednej strony oraz Izrael i Jewish Claims Conference z drugiej, we wrześniu 1952 roku. Regulował on niemieckie płatności i świadczenia oraz dobrowolny obowiązek restytucji majątku. Kanclerz Konrad Adenauer z CDU przeforsował układ w Bundestagu, częściowo wbrew głosom własnej frakcji parlamentarnej, i wkrótce stał się symboliczną „twarzą zbliżenia" po stronie niemieckiej.

Do pojednania przyczynił się szczególnie Dawid Ben-Gurion (1886–1973). Legendarny pierwszy premier Izraela optował już krótko po wojnie za postrzeganiem RFN jako „innych Niemiec". Ben-Gurion i pierwszy kanclerz RFN Konrad Adenauer (1876-1967) spotkali się za życia tylko dwa razy – w 1960 i 1966 r. A jednak obaj mężowie stanu sprawiali wrażenie zaprzyjaźnionych.

Kiedy w 1964 roku wyszedł na jaw fakt, że Niemcy w tajemnicy dostarczają broń do Izraela, emocje były wielkie. Mimo to był to ostateczny impuls do nawiązania pełnych stosunków dyplomatycznych w 1965 roku – kroku, który dla wielu osób w młodym jeszcze państwie żydowskim był trudny. Przyjazdowi pierwszego niemieckiego ambasadora towarzyszyły zamieszki.

Dawid Ben-Gurion i Willy Brandt
Dawid Ben-Gurion i Willy Brandt Zdjęcie: Kurt Meyerowitz/dpa/picture-alliance

Wizyta kanclerza Willego Brandta

Stosunki powoli zacieśniały się poprzez wspólnie organizowane dni pamięci i wizyty przedstawicieli niemieckiego rządu w Izraelu. W czerwcu 1973 roku Willy Brandt (urzędujący w latach 1969–1974) został pierwszym kanclerzem Niemiec, który udał się do Izraela z pięciodniową wizytą państwową. Jego następca Helmut Schmidt (1974–1982), urzędujący w czasach napięć między oboma krajami, nigdy nie odwiedził Izraela.

Gerhard Schröder (1998–2005) był w Jerozolimie z dwudniową wizytą w 2000 roku, podkreślając, że przyjechał „jako przyjaciel Izraela i jego narodu". Helmut Kohl odwiedził państwo Izrael tylko dwa razy w ciągu 16 lat pełnienia funkcji kanclerza (1982–1998). Inaczej, niż Angela Merkel (kanclerka w latach 1998–2021), która odwiedziła Izrael więcej razy, niż wszyscy jej poprzednicy razem wzięci: była tam w sumie osiem razy, ostatnio w październiku 2021 r. Nigdy nie odwiedził Izraela żaden szef rządu, czy minister z NRD: Berlin Wschodni wspierał palestyński obóz arabski i widział Izrael jako „syjonistycznego wroga".

Z kolei pierwszym izraelskim politykiem, który oficjalnie odwiedził RFN był premier Icchak Rabin w 1975 roku. Rabin był wówczas również w Berlinie Zachodnim.

Szefowie rządów Republiki Federalnej Niemiec, przede wszystkim Merkel w ciągu 16 lat jej urzędowania, zawsze i z całą stanowczością podkreślali prawo Izraela do istnienia. Równocześnie wielokrotnie opowiadali się za rozwiązaniem dwustronnym między Izraelczykami a Palestyńczykami w sprawie izraelskiej polityki osadniczej na terytoriach palestyńskich i wspominali o tym również w swoich apelach do strony palestyńskiej. Każdej budowie nowych izraelskich osiedli towarzyszą apele ze strony Niemiec, aby nie obciążać dodatkowo napiętej sytuacji w kraju.

Angela Merkel przemawia w Knesecie
Angela Merkel przemawia w Knesecie, marzec 2008 r.Zdjęcie: AP

Punktem kulminacyjnym wzajemnych relacji było z pewnością wystąpienie Merkel w Knesecie. W 2008 roku przemówiła tam jako pierwsza w historii szefowa obcego rządu – i to po niemiecku, w języku sprawców Holocaustu. „Każdy rząd niemiecki i każdy kanclerz byli zobowiązani do szczególnej historycznej odpowiedzialności Niemiec za bezpieczeństwo Izraela. Ta odpowiedzialność jest częścią racji stanu mojego kraju. Oznacza to, że bezpieczeństwo Izraela nigdy nie podlega negocjacjom dla mnie jako kanclerki Niemiec." Liderem izraelskiej opozycji był wtedy Benjamin Netanyahu, który skrytykował fakt, że Merkel wygłosiła swoje przemówienie po niemiecku.

Konsultacje rządowe?

Kiedy kanclerz Scholz odwiedził Jerozolimę w 2022 roku, opowiedział się za jak najszybszym zorganizowaniem niemiecko-izraelskich konsultacji rządowych w Berlinie. Do tej pory się to nie udało. Jest to chyba najbardziej wyraźna oznaka obecnego dystansu między oboma krajami, mimo wszystkich historycznych deklaracji. W 2008 roku pierwsze z tych ważnych spotkań rządowych odbyło się w Jerozolimie, a do 2018 roku jeszcze sześć, trzy w Berlinie, trzy w Jerozolimie. Teraz, w świetle konstelacji politycznej, spotkanie ze wszystkimi członkami gabinetu jest – w opinii wielu obserwatorów – prawie nie do pomyślenia.

Scholz pogratulował premierowi Netanjahu po ponownym objęciu urzędu pod koniec 2022 roku i wspomniał o szczególnej i bliskiej przyjaźni między oboma krajami. Jednak Berlin krytycznie patrzy na obecność w rządzie izraelskim skrajnie prawicowych partii i polityków. Ich celem jest m.in. kontrowersyjna reforma sądownictwa, przywrócenie kary śmierci oraz rozbudowa osiedli na terenach, do których Palestyńczycy roszczą sobie prawo.

Premier Izraela Benjamin Netanyahu i Olaf Scholz
Premier Izraela Benjamin Netanyahu i Olaf Scholz Zdjęcie: Chrisrtian Ditsch/epd

Od lutego 2023 roku rząd niemiecki jest wyraźnie krytyczny wobec kursu obranego przez Izrael. Taki krytycyzm z Berlina wobec sytuacji wewnętrznej Izraela nie miał wcześniej miejsca. Jako pierwsi o utrzymanie niezależnego sądownictwa i rządów prawa apelowali Marco Buschmann (FDP) i minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock (Zieloni). Również prezydent federalny Frank-Walter Steinmeier wygłosił niezwykle polityczne oświadczenie, wyrażając zaniepokojenie „planowaną restrukturyzacją państwa prawa" przez rząd izraelski.

Kanclerz Scholz upomina

Ostatecznie swój krytycyzm wyraził i kanclerz Scholz, gdy w marcu przyjął premiera Netanjahu w urzędzie kanclerskim. „Jako partnerzy kierujący się zasadami demokracji i bliscy przyjaciele Izraela śledzimy tę debatę bardzo uważnie i – nie będę tego ukrywał – z wielkim niepokojem" – powiedział kanclerz na wspólnej konferencji prasowej. Prawa podstawowe są „ze swej natury prawami mniejszości".

Obok tego wszystkiego, Niemcy nadal mają problem z antysemityzmem. Już po wizycie kanclerza Scholza w Izraelu, w Niemczech rozpętała sie dyskusja na temat wątków antysemickich na wystawie Documenta w Kassel. A ambasador Izraela w Niemczech, Ron Prosor, wypowiada się częściej i bardziej krytycznie o antysemityzmie w Niemczech, niż jego poprzednik z ostatnich dziesięcioleci. Przynajmniej to można powiedzieć: Niemcy i Izraelczycy rozmawiają dziś ze sobą bardziej otwarcie, niż przez długi czas.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>