1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Marihuana w Niemczech: co jest dozwolone, a co nie?

24 lutego 2024

Bundestag zdecydował się na ostrożną legalizację marihuany do użytku prywatnego. Opozycja i wielu ekspertów jest temu przeciwnych. DW wyjaśnia, co jest teraz dozwolone, a co zabronione.

https://p.dw.com/p/4cpuT
Konopie indyjskie
Konopie będą mogły w przyszłości być legalnie uprawiane w niewielkich ilościach w Niemczech Zdjęcie: Georg Wendt/dpa/picture alliance

Dla zwolenników konopi jest to długo oczekiwany koniec kryminalizacji; dla przeciwników zwiększenie ryzyka, że młodzi ludzie będą teraz chętniej niż wcześniej sięgać także po twardsze narkotyki. Głosami koalicji rządzącej: Socjaldemokratów, Zielonych i liberalnej FDP, Bundestag zdecydował w piątek, 23 lutego, o częściowej liberalizacji marihuany w Niemczech. Posłowie Lewicy również głosowali za.

Konkretnie oznacza to, że od 1 kwietnia 2024 r. osoby pełnoletnie w Niemczech będą mogły posiadać przy sobie 25 gramów marihuany. Ilość ta powinna wystarczyć na około 50 do 100 jointów. Entuzjaści haszyszu będą teraz mogli także uprawiać trzy rośliny konopi indyjskich i przechowywać do 50 gramów suszu w swoich domach.

Cel: powstrzymanie przestępczości

Konsumenci, ale także wielu polityków i ekspertów ds. zdrowia, od dawna wzywali do zezwolenia na używanie konopi indyjskich w małych ilościach, aby powstrzymać dilerów. W umowie koalicyjnej z 2021 r. trzy partie rządzące zgodziły się na to co do zasady i zapisały na liście planów rządu: „Wprowadzamy kontrolowaną dystrybucję konopi indyjskich dla dorosłych do celów rekreacyjnych w licencjonowanych sklepach”.

Prywatne kluby zamiast publicznych sklepów

Jednak takie licencjonowane firmy nie są już wymienione w ustawie ministra zdrowia Karla Lauterbacha (SPD). Przynajmniej na razie. Początkowo rząd chce dopuścić i regulować prywatną konsumpcję, częściowo w celu odciążenia policji i sądownictwa. Od 1 lipca prywatne kluby zrzeszające do 500 członków będą również mogły wspólnie uprawiać konopie i rozdawać plony swoim członkom.

Kobieta z jointem
To, co obowiązuje w Toronto w Kanadzie, wkrótce będzie legalne w Niemczech: palenie marihuanyZdjęcie: Chris Young/empics/picture alliance

Sklepy komercyjne, takie jak te w niektórych stanach USA, nie będą na razie dozwolone – mimo że początkowo rząd skłaniał się ku temu. Jeśli użytkownicy będą chcieli w przyszłości bezkarnie konsumować marihuanę, nie będą mogli tego robić w pobliżu szkół, przedszkoli, placów zabaw czy publicznych obiektów sportowych. I nie w strefach dla pieszych między godz. 7:00 a 20:00. Możliwość wydawania marihuany w specjalnych sklepach, gdzie byłaby dozwolona także jej konsumpcja, została na razie odroczona.

Legalizacja nie tylko w Niemczech

Niemcy nie są osamotnione w Europie, jeśli chodzi o politykę, która chce złagodzić używanie konopi indyjskich. W Portugalii, Hiszpanii, Szwajcarii, Czechach i Belgii, ale przede wszystkim w Holandii, od dawna istnieją przepisy, które nie penalizują już posiadania i używania niewielkich ilości. Jednak posiadanie nie jest legalne na przykład w Holandii; używanie jest dozwolone tylko w słynnych coffee shopach, a każdy, kto chce do nich wejść, musi być w stanie udowodnić, że jest pełnoletni.

Demonstrujący w Berlinie za legalizacją marihuany
Podczas demonstracji w Berlinie latem 2023 r. konsumenci domagali się liberalizacji marihuany - cel ten został osiągnięty.Zdjęcie: TOBIAS SCHWARZ/AFP/Getty Images

Sprzeczne poglądy dotyczące konopii

Debata na temat możliwej liberalizacji marihuany zawsze charakteryzowała się dwoma niemożliwymi do pogodzenia stanowiskami: lekarze i inni eksperci ds. zdrowia ostrzegali przed trywializowaniem marihuany. Neurolog Euphrosyne Gouzoulis-Mayfrank, przyszła przewodnicząca Niemieckiego Towarzystwa Psychiatrii i Psychoterapii (DGPPN), powiedziała: „Wiek jest kluczowym punktem w tej dyskusji”. Jej zdaniem mózgi młodych ludzi rozwijają się do 25 roku życia, a marihuana może powodować poważne szkody, zwłaszcza natury psychologicznej. Inni krytycy ostrzegają, że raczej nieszkodliwa marihuana może stać się bramą do sięgania po twardsze substancje.

Legalizacja konopi w Niemczech

Zwolennicy, tacy jak Janosch Dahmen, poseł do Bundestagu z Partii Zielonych, który sam jest lekarzem, nie zgadzają się z tym. – Rosnące dane dotyczące konsumpcji konopi indyjskich pokazują, że polityka prohibicji ostatnich lat nie doprowadziła do zmniejszenia liczby osób spożywających konopie indyjskie – wręcz przeciwnie, konsumpcja w szczególności przez młodych ludzi nadal rośnie – powiedział on DW.

– Celem ustawy o konopiach indyjskich jest zatem uczynienie używania konopi indyjskich i dostępu do nich bezpieczniejszym dla świadomych dorosłych poprzez zapobieganie dystrybucji zanieczyszczonych substancji konopnych i ograniczenie czarnego rynku – dodaje Dahmen.

W rzeczywistości konsumpcja marihuany ostatnio wzrosła zwłaszcza wśród młodych dorosłych w wieku od 18 do 25 lat. Według najnowszych danych Federalnego Centrum Edukacji Zdrowotnej, połowa młodych ludzi miała w 2021 roku już doświadczenie z używaniem konopi indyjskich. Ostatni raz liczba ta była tak wysoka ponad 50 lat temu. Pomimo zakazu.

Amnestia problemem dla wymiaru sprawiedliwości

Eksperci sądowi ostrzegają przed dalszymi regulacjami związanymi z zezwoleniem na używanie marihuany. Rząd chce również wprowadzić amnestię dla wcześniej karanych przypadków, które po zmianie prawa staną się legalne. Skłoniło to prezesa Niemieckiego Stowarzyszenia Sędziów, Svena Rebehna, do zabrania głosu. „Sądownictwo spodziewa się w całych Niemczech do 100 tysięcy akt spraw, które będą musiały zostać ponownie sprawdzone” – powiedział on „Redaktionsnetzwerk Deutschland”. Jego zdaniem trudno będzie się z tym uporać.

Temat marihuany pozostaje zatem gorącym tematem w Niemczech, nawet po pierwszym kroku w kierunku legalnej konsumpcji.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>