1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kijów, Haga i UE wspólnie badają rosyjskie zbrodnie wojenne

Teri Schultz
6 czerwca 2022

Wojna Rosji w Ukrainie spowodowała bezprecedensową współpracę prawną w Europie. Jej celem jest pociągnięcie Putina i innych rosyjskich decydentów do odpowiedzialności za zbrodnie wojenne.

https://p.dw.com/p/4CKrq
Zbrodnie wojenne w Ukrainie
Ciała z masowego grobu w Buczy; śledczy zbiera dowody zbrodni wojennychZdjęcie: Carol Guzy/Zuma Press/dpa/picture alliance

Ponad 100 dni wojny. Ponad 15 tysięcy domniemanych zbrodni wojennych. A, jak się przypuszcza, setki kolejnych popełnianych jest każdego dnia.

Prokurator generalna Ukrainy, Iryna Wenediktowa mówi w wywiadzie dla DW: „Oczywiście wszyscy wiemy, kto jest odpowiedzialny za tę wojnę, za zabitych, za wszystko, co dzieje się na Ukrainie”.

– Prezydent Federacji Rosyjskiej i jego ekipa, wywołali tę wojnę aby zabijać osoby cywilne, gwałcić je i torturować – dodaje.

 

Każdego dnia Iryna Wenediktowa dostarcza coraz więcej dowodów, by postawić domniemanych sprawców tych zbrodni przed sądem.

– Podstawowym celem całego cywilizowanego świata i wszystkich ludzi, którzy mówią o praworządności, sprawiedliwości i prawie międzynarodowym, jest to, aby ludzie, którzy są odpowiedzialni za śmierć innych ludzi, którzy po prostu okupują sąsiedni kraj i mordują tamtejszą ludność, zostali ukarani – mówi.

Taki jest też cel nowo utworzonego Wspólnego Zespołu Dochodzeniowo-Śledczego (JIT) z siedzibą w Hadze w Holandii, koordynowanego i finansowanego przez Europejską Jednostkę Współpracy Sadowej (Eurojust), agencję Unii Europejskiej o charakterze prokuratorskim. Ponadto po raz pierwszy uczestniczy w nim Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK), a także stale rosnąca liczba rządów poszczególnych państw, które także chcą samodzielnie ścigać domniemane przestępstwa zgodnie z ogólnoświatową zasadą sprawiedliwości.

Według przewodniczącego Eurojust Ladislava Hamrana właśnie trwa najbardziej kompleksowe dochodzenie, kiedykolwiek wszczęte przez tę agencję. Ladislav Hamran niedawno powiedział prasie: „Jeszcze nigdy w historii konfliktów zbrojnych społeczność prawnicza nie reagowała na nie z taką determinacją”.

 

„Budowanie partnerstwa”

Zdaniem naczelnego oskarżyciela MTK Karima Khana prowadzone obecnie śledztwa mogą posłużyć za wzór dla wielu innych spraw: „Wierzę, że aby rozwiązywać sprawy dotyczące przestępstw o takiej skali, których często jesteśmy świadkami w MTK, musimy rozszerzać nasze porozumienia o partnerstwie”.

– Nie ma żadnej sprzeczności między współpracą a niezależnością. Współpraca nie oznacza ograniczenia konkurencji. Współpraca nie oznacza także ograniczania niezależności. Jako urzędnicy sądowi musimy połączyć się we wspólnym interesie dla całej ludzkości – dodał.

Jednym z najważniejszych środków JIT, mających pomóc w usprawnieniu procesów prawnych, jest scentralizowane przechowywanie materiału dowodowego w Eurojust. Chodzi tu o dowody zebrane przez ekspertów w samej Ukrainie, ale także w innych miejscach.

W ten sposób Eurojust udostępnia Wspólnemu Zespołowi Dochodzeniowo-Śledczemu konieczne narzędzia techniczne, niezbędne do gromadzenia danych o zbrodniach wojennych. Eurojust zajmuje się również tłumaczeniami ustnymi i pisemnymi, które powstają w trakcie pracy zespołów dochodzeniowych.

– Zadbamy o to, żeby wszystkie zainteresowane strony miały dostęp do wszystkich informacji zebranych przez wspólny zespół dochodzeniowy – zapewnia Ladislav Hamran.

Zbrodnie wojenne w Ukrainie
Prokurator Generalny Ukrainy Iryna Wenediktowa (3. od lewej) przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w HadzeZdjęcie: Ramon van Flymen/ANP/picture alliance

 

Działania przeciwko agresji

Jednak nawet przy usprawnionej współpracy, sprawy dotyczące zbrodni wojennych często trafiają do sądu dopiero po latach. Powodem tego są trudności z ich udowodnieniem. Zdaniem Lotte Leicht, prawniczki zajmującej się prawami człowieka, śledztwa mogłyby trwać szybciej, gdyby najpierw zajęto się samymi atakami i napaściami. Taka strategia dotyczyłaby osób sprawujących władzę, a nie tych, którzy „tylko” wykonują rozkazy.

– Wystarczy sam fakt nielegalnego rozpoczęcia wojny przeciwko innemu państwu – wyjaśnia Lotte Leicht.

– O wiele łatwiej jest udowodnić taką zbrodnię i ustalić odpowiedzialność za nią, ponieważ została ona publicznie ogłoszona [przez prezydenta Władimira Putina] w telewizji. Kto ją zaaprobował, nie jest żadną tajemnicą. Nie jest też tajemnicą, kim są najwyżsi rangą generałowie, którzy teraz dokonują zbrodni. – Każda bomba, każdy ostrzał rakietowy czy artyleryjski, każdy rosyjski czołg w Ukrainie to agresywna zbrodnia – dodaje.

Zdaniem Lotte Leicht Ukraina również może wszcząć postępowanie w tych sprawach, ale prawo zabrania stawiania w stan oskarżenia funkcjonariuszy i urzędników, którzy obecnie sprawują swój urząd. W praktyce oznacza to, że do ścigania tych spraw należałoby powołać kolejny trybunał międzynarodowy, porównywalny z Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym w Norymberdze, przed którym stanęli czołowi zbrodniarze nazistowscy po drugiej wojnie światowej.

Zbrodnie wojenne w Ukrainie
Lotte Leicht, prawniczka zajmująca się prawami człowiekaZdjęcie: Mark Schellingerhout/DW

Nacisk na Kreml

Według Lotte Leicht nastąpi to najprawdopodobniej pod przewodnictwem czołowej organizacji europejskiej zajmującej się prawami człowieka – Rady Europy. Irlandia, która obecnie sprawuje w niej prezydencję i będzie ją sprawować do listopada, chce, aby taki sąd powstał już do tego czasu.

Jak przewiduje Lotte Leicht, międzynarodowa współpraca organów sądowych sprawi, że wewnętrzny krąg ważnych osób na Kremlu przynajmniej trochę się zaniepokoi. – Wszyscy ci, którzy sądzili, że mimo bardzo poważnych przestępstw, w tym zbrodni agresji, ujdzie im to na sucho, powinni uważnie spojrzeć na historię. Ci, którzy w Europie myśleli dokładnie tak samo – Miloszević, Karadzić, Mladić – wszyscy oni się mylili. Wszyscy ostatecznie stanęli przed sądem.

We wtorek 31 maja Iryna Wenediktowa zasiadła w Hadze między głównym prokuratorem Litwy i Karimem Khanem z MTK. – Mam nadzieję, że razem z moimi kolegami z zagranicy i z międzynarodową społecznością prawników zbliżymy się do sprawiedliwości – powiedziała i dodała: „Chcemy sprawiedliwości”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>