1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kanclerz Niemiec dotarł do Kijowa

16 czerwca 2022

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Francji Emmanuel Macron i szef włoskiego rządu Mario Draghi dojechali specjalnym pociągiem do Kijowa. Media podają, że podróż rozpoczęli w Rzeszowie.

https://p.dw.com/p/4Cldj
Mario Draghi, Emmanuel Macron und Olaf Scholz im Zug nach Kiew
Zdjęcie: Filippo Attili/ANSA/picture alliance

Jak podał włoski dziennik „La Repubblica”, szefowie państw i rządów wsiedli do pociągu w Polsce. Opublikowano zdjęcie trzech polityków w pociągu. Media podkreślają, że wizyta w Kijowie ma być wyrazem poparcia UE dla Ukrainy w walce z Rosją. – Chcemy jednak nie tylko dać wyraz naszej solidarności, ale także zapewnić, że organizowana przez nas pomoc o charakterze finansowym, humanitarnym, ale również ta dotycząca broni, będzie kontynuowana – podkreślił Olaf Scholz.

Krótko po przyjeździe polityków do Kijowa, w stolicy Ukrainy ogłoszono alarm lotniczy. Jak donosi „Bild" Scholz, Macron i Draghi przebywają w hotelu. Z informacji przekazanych przez agencję DPA wynika, że po około pół godziny syreny zamilkły.

Politycy mają w Kijowie rozmawiać z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim o dalszym wsparciu dla Ukrainy i perspektywach przyjęcia do Unii Europejskiej. Scholz często podkreślał, że pojedzie do Kijowa, jeśli będą konkrete sprawy do omówienia. Oprócz dostaw broni ciężkiej, prezydent Ukrainy oczekuje, że UE już w przyszłym tygodniu wyrazi zgodę na kandydaturę Ukrainy do członkostwa we Wspólnocie. Scholz, Macron i Draghi reprezentują trzy europejskie kraje, w których mieszka najwięcej obywateli i które są pod względem gospodarczym najsilniejsze.

od lewej: Mario Draghi, Emmanuel Macron i Olaf Scholz w drodze do Kijowa
od lewej: Mario Draghi, Emmanuel Macron i Olaf Scholz w drodze do KijowaZdjęcie: Filippo Attili/ANSA/picture alliance

W Kijowie do wymienionych wyżej polityków dołączył prezydent Rumunii Klaus Iohannis, który wybrał inną trasę. 

Oczekiwania Ukrainy

Ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk w rozmowie z dziennikiem „Rheinische Post”  wezwał kanclerza Niemiec, by ten zobowiązał się do dalszych dostaw broni podczas dzisiejszego spotkania. Tłumaczył, że Kijów oczekuje przede wszystkim, że Scholz da w końcu zielone światło dla potrzebnych 88 czołgów Leopard 1 i 100 bojowych wozów piechoty Marder, których dostawy firma Rheinmetall może zrealizować natychmiast.

Ambasador Ukrainy w Niemczech
Ambasador Ukrainy w NiemczechZdjęcie: Jörg Carstensen/dpa/picture alliance

Dodał także, że ponadto Scholz „musi" udostępnić broń ciężką z magazynów Bundeswehry. „Nic nie stoi na przeszkodzie, by Niemcy przekazały znaczną część własnych 800 transporterów opancerzonych Fuchs, 325 czołgów Leopard 2 lub 380  wozów Marder ukraińskiej armii, by ta zwalczyła rosyjskie wojska”. W dłuższej perspektywie Ukraina potrzebuje także niemieckich okrętów podwodnych, korwet, łodzi patrolowych i bojowych do obrony długiego wybrzeża Morza Czarnego, by wyeliminować rosyjską przewagę na morzu. Zapewniłoby to również swobodę żeglugi i bezpieczeństwo żywnościowe.

(AFP, RTR, DPA/ gwo)