1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FAZ: Wojna w Ukrainie zmienia porządek świata

14 lipca 2022

Władimir Putin siłą próbuje zmienić reguły gry. Najwyższy czas, aby Niemcy i Europa poszukały nowych sojuszników – pisze dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

https://p.dw.com/p/4E6kI
China Russland Wladimir Putin und Xi Jinping
Sojusz Rosji i Chin zmienia układ sił na świecie Zdjęcie: Alexei Druzhinin/Russian Presidential Press and Information Office/TASS/dpa/picture alliance

„Kontynent (europejski) przeżywa potężną imperialistyczną wojnę napastniczą, jest uzbrajany, bezpieczeństwo energetyczne Niemiec zniknęło. Stabilność, która charakteryzowała Europę w ostatnich dekadach, jest całkowicie zagrożona, powraca stara plaga kontynentu: polityka siły” – pisze w czwartek (14.07.2022) „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ). Komentator dziennika, Nicolas Busse, wątpi jednak, czy Władimir Putin „rzeczywiście prawidłowo pojmuje moment historyczny”, by dokonać przesunięcia układu sił.

Busse wskazuje, że Rosja jest dziś wprawdzie silniejsza niż w momencie objęcia urzędu przez prezydenta Władimira Putina. Jego zdaniem, sama armia nie wystarczy jednak, by stać się wielkim mocarstwem. Publicysta wskazuje, że Rosja ma gospodarkę rynku wschodzącego. Z ekonomicznego punktu widzenia kraj, tak silny jak Brazylia czy Korea Południowa, zadziera ze zjednoczonym Zachodem, który przewyższa go pod wieloma względami.

Zachód traci przewagę

„To, że Putin szuka próby sił, ma jednak związek z przesunięciem władzy spowodowanym przez globalizację. Grupa G7, która nadaje tempo sankcjom wobec Rosji, reprezentuje obecnie około 43 procent światowej gospodarki. To imponująca liczba jak na zaledwie siedem krajów. Ale trzy dekady temu było to prawie siedemdziesiąt procent” – czytamy w „FAZ”. Zdaniem dziennika „pełzająca utrata władzy” przez Zachód już dawno dała o sobie znać także w wymiarze politycznym. Dowodem na to były m.in. nieudane interwencje w Iraku, Afganistanie, Libii czy Mali, które autor komentarza nazywa dowodem na „potężną nadinterpretację Ameryki i Europy, a także na pychę”.

Nicolas Busse wskazuje, że Zachód musi teraz starać się pozyskać sojuszników Putina i przekonać ich do przejścia na swoją stronę. „W czasie zimnej wojny działało to przede wszystkim w przypadku Chin; Ameryka była w stanie oderwać Republikę Ludową od Związku Radzieckiego. Szczególnie dla Europejczyków, którzy są bezpośrednio zagrożeni rosyjską ekspansją, taka strategia miałaby sens. Putin może sobie pozwolić na dalekosiężne kroki wobec Zachodu tylko dlatego, że ma pokój na Wschodzie” – pisze „FAZ”.

Spitkanie szefów Rosji i Chin Władimir Putin
Pokój na Wschodzie ośmiela Putina do walki z ZachodemZdjęcie: DW

Zdaniem komentatora gazety na przeszkodzie stoją dwa czynniki. Jednym z nich jest amerykański pogląd, że to Chiny są prawdziwym problemem. Europa, która nie jest sama w stanie obronić się przed Rosją, nie będzie też mogła prowadzić wobec Chin polityki sprzecznej z zamierzeniami Waszyngtonu. „Europa jest dziś tak samo zależna od Ameryki, jak przed upadkiem muru berlińskiego. Dotyczy to zwłaszcza słabych militarnie Niemiec” – stwierdza Busse.

Koniec z „nawracaniem” partnerów

Drugim problemem jest według komentatora „FAZ” konflikt ideologiczny. „Rosja i Chiny chcą narzucić autorytarną kontrpropozycję dla demokratycznego Zachodu, mówią o tym całkiem otwarcie. Pomysł, że można by się zgodzić na jakąś formę współistnienia, jest nierealny” – pisze Busse, przypominając, że nie udało się to już w czasie zimnej wojny.

Centralnym zadaniem powinno być zamienienie innych wpływowych państw w sojuszników Europy. Zdaniem „FAZ” są to nie tylko Argentyna, Indie, Indonezja, Senegal czy RPA, które Olaf Scholz zaprosił na niedawny szczyt grupy G7.

„Jedną z wielu rzeczy, których Niemcy muszą się (ponownie) nauczyć, jest to, że potencjalni partnerzy nie oczekują nawrócenia na wartości, które w Berlinie uważane są za uniwersalne, ale raczej uwzględnienia ich interesów. W nowym wielobiegunowym świecie Niemcy i Europa nadal będą musiały zawierać wiele kompromisów. Pytanie, czy chcą to robić z Putinem” – konkluduje dziennik.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Szlak Niemcy-Chiny przez Rosję. Tu nie ma sankcji

 

Monika Stefanek
Monika Stefanek Dziennikarka Polskiej Redakcji Deutsche Welle w Berlinie.