1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Czy warto jechać z Niemiec po zakupy do Polski?

16 marca 2023

Maerkische Oderzeitung (MOZ) porównała ceny produktów spożywczych w Polsce i w Niemczech. Oto, co się okazało.

https://p.dw.com/p/4OnmE
Polen | Supermarkt in Krakau
Zdjęcie: Jakub Porzycki/NurPhoto/picture alliance

Autor tekstu postanowił sprawdzić, czy opłaca się pojechać z Niemiec na zakupy do Polski. W tym celu porównał ceny produktów w polskich i niemieckich sklepach.

„Od 1 lutego 2022 roku konsumenci w Polsce tymczasowo nie muszą płacić podatku VAT od podstawowych produktów spożywczych. (…) W obliczu inflacji, która w sąsiednim kraju jest bardziej odczuwalna niż  w Niemczech, oszczędność podatku w wysokości 5 procent ma dla wielu osób ogromne znaczenie podczas zakupów” – stwierdza na początku swojego artykułu Frank Groneberg. Zaznacza, że ceny jednak również cały czas w Polsce idą w górę i pyta, czy w takim razie zakupy w polskim sklepie nadal się opłacają. MOZ regularnie porównuje ceny produktów po obu stronach Odry. Ostatnim razem dziennik robił to w listopadzie ubiegłego roku.

Tym razem porównano ceny w Lidlu, Kauflandzie, Biedronce i Intermarché; nie uwzględniano promocji i przy przeliczaniu cen przyjęto kurs NBP 4,70 zł za 1 euro.

Masło opłaca się kupić w Niemczech, ser – w Polsce

Jak pisze MOZ pierwszym zaskoczeniem były ceny masła. Okazuje się, że są one niższe w Niemczech niż w Polsce. „Podczas gdy 250-gramowa sztuka markowego masła kosztuje u nas 1,49 euro, w Biedronce trzeba za nią zapłacić równowartość 1,53 euro, a w Intermarché 1,54 euro” – wylicza MOZ i podkreśla, że odwrotnie jest w przypadku sera. „400 gramów sera Edam kosztuje w Niemczech 3,49 euro, w Polsce 2,62 euro (Intermarché) lub 2,80 euro”.

Porównanie MOZ wykazało także, że jeszcze większe różnice w cenach są w przypadku mleka, a największe – jogurtu. „500 gramów niskotłuszczowego jogurtu naturalnego kosztuje w Lidlu i Kauflandzie 85 centów, w Polsce 50 centów (Intermarché)” – czytamy.

Wygląda na to, że z kolei jajka nie zawsze są tańsze w Polsce, natomiast cukier, olej rzepakowy już tak.

Ceny warzyw i owoców zmieniają się każdego dnia, stąd trudno je porównywać
Ceny warzyw i owoców zmieniają się każdego dnia, stąd trudno je porównywać Zdjęcie: Aleksander Kalka/IMAGO

Owoce i warzywa stosunkowo trudno porównać

Jeśli chodzi zaś o warzywa i owoce, ich ceny, jak podkreśla gazeta, zmieniają się niemal codziennie, dlatego trudno je precyzyjnie porównać.

Najtańsze pomidory kosztowały w dniu porównania 4,49 euro za kilogram w Lidlu, 3,19 euro w Intermarché, 2,99 euro w Kauflandzie i 2,98 euro w Biedronce. (…) Na jabłkach można naprawdę zaoszczędzić: W przeliczeniu na kilogram najtańsze jabłka kosztują 74 centy w Biedronce i 53 centy w Intermarché, 1,50 euro w Lidlu i 1,40 euro w Kauflandzie. W przypadku wędlin i mięsa nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy warto jechać z Niemiec do Polski, bo jak pisze MOZ, salami chociażby jest wciąż tańsze w Niemczech (200 gram w paczce w Niemczech kosztuje 1,79 euro, a w Polsce do 2,02 euro), ale już za mieloną wieprzowinę mniej płaci się w Polsce. Podobnie jak za chleb. W Polsce cały czas tańszy jest też papier toaletowy i kawa mielona Jacobs Kroenung, choć podrożała. 

Czy warto wyruszyć na zakupy do Polski?

Na koniec dziennik podlicza, ile trzeba zapłacić za koszyk z zakupami w Polsce, ile w Niemczech (listę produktów pokazuje na swojej stronie).

„W dyskontach to 73,98 euro w Lidlu i 57,42 euro w Biedronce, w Polsce zatem o 16,56 euro mniej. W supermarketach koszyk kosztuje 73,24 euro w Kauflandzie i 60,75 euro w Intermarché; różnica wynosi 12,49 euro” – podsumowuje „Maerkische Oderzeitung” na swoim internetowym portalu.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>