1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Bruksela: Zająć się praworządnością i biedaemeryturami

24 maja 2023

Klimat inwestycyjny w Polsce jest nadal osłabiany przez poważne obawy związane z praworządnością – podkreśla Komisja Europejska. Ostrzega przed polskimi biedaemeryturami.

https://p.dw.com/p/4Rkbl
Bruksela - siedziba Komisji Europejskiej
Bruksela - siedziba Komisji EuropejskiejZdjęcie: YVES HERMAN/REUTERS

Komisja Europejska przyjęła w środę (24.5.2023) swe doroczne zalecenia gospodarczo-społeczne dla wszystkich 27 krajów Unii, które w lipcu powinny zostać przyjęte przez ministrów finansów w Radzie UE (zwykle nie dokonują znacznych zmian). „Poprawa klimatu inwestycyjnego, w tym poprzez zapewnienie niezależności sądownictwa” – to jedno z czterech zaleceń dla Polski, a inne dotyczy „pilnego osiągnięcia” celów uzgodnionych w Krajowym Planie Odbudowy (KPO), by odblokować wypłaty. Również w KPO chodzi o praworządność, ale ustawa, która – wedle wstępnych i nieformalnych – ustaleń Komisji Europejskiej z rządem Mateusza Morawieckiego wystarczyłaby do odblokowania KPO, utknęła w skłóconym Trybunale Konstytucyjnym. Odesłał ją tam prezydent Andrzej Duda.

Dotychczas zatwierdzony polski KPO to 22,5 mld euro dotacji oraz około 11,5 mld euro tanich pożyczek – wszelkie wypłaty z tej puli są zablokowane przez praworządnościowe „kamienie milowe”. Ale rząd Morawieckiego w marcu przekazał Komisji Europejskiej, że zamierza zwrócić się o całą resztę należnych Polsce tanich pożyczek z KPO, czyli o kolejne około 23 mld euro w ramach programu RePowerEU. Celem jest sfinansowanie dodatkowych reform i inwestycji wspierających cele Polski w dziedzinie energetyki i zielonej transformacji.

Komisja w swych dzisiejszych rekomendacjach ponagla Polskę (i wiele innych krajów UE) co do negocjacji konkretnych programów RePowerEU. Przypomina, że polski miks energetyczny jest silnie zdominowany przez paliwa kopalne, bo węgiel stanowił około 60 proc., a odnawialne źródła energii zaledwie 13 proc. w 2021 roku. „Przyspieszenie wycofywania paliw kopalnych i wdrażania energii odnawialnej. Reforma ram prawnych dotyczących zezwoleń na przyłączenie do sieci odnawialnych źródeł energii, Wdrożenie środków promujących oszczędność energii i zmniejszenie zapotrzebowania na gaz. Zwiększenie inwestycji w efektywność energetyczną budynków i dekarbonizacja dostaw ciepła w systemach ciepłowniczych. Dalsze promowanie zrównoważonych środków transportu publicznego” – zaleca Komisja.

Nachodzące ubóstwo emerytów

Komisja Europejska – podobnie jak przed rokiem – ostrzega, że Polska może stać się krajem biedaemerytur i dlatego zaleca podjęcie działań na rzecz podniesienia rzeczywistego wieku przejścia na emeryturę (co niekoniecznie oznacza podnoszenie ustawowego wieku emerytalnego) oraz reformę preferencyjnych systemów emerytalnych.

„Obecny system emerytalny o zdefiniowanej składce sprawia, że system jest zrównoważony finansowo. Ale doprowadziłby do znacznego spadku przyszłych emerytur w stosunku do ostatniego wynagrodzenia. Oznaczałoby to, że duża część emerytów byłaby zagrożona ubóstwem” – przekonuje Komisja. Według wyliczeń jej ekspertów Polska musiałaby wydać dodatkowe 6,7 proc. PKB do 2070 roku, by utrzymać poziom emerytur na poziomie zbliżonym do obecnego. Tymczasem zachęty do pracy po osiągnięciu ustawowego wieku emerytalnego w Polsce ostatnio zmniejszyły się wskutek „niedawnych zmian w powszechnym systemie emerytalnym oraz kosztownych specjalnych systemach emerytalnych”, które „sprawiły, że wypłaty emerytur są hojniejsze dla obecnych emerytów”.

Bruksela szacuje, że koszt łagodzenia skutków kryzysu energetycznego (głównie cen) wyniósł w Polsce 1,9 proc. PKB netto w 2022 roku. Chodzi o obniżone stawki VAT oraz akcyzy na energię i paliwa, dotacje pieniężne i limit cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych oraz dotacje na koszty gazu dla przedsiębiorstw. Dziś Komisja zaleciła władzom Polski „zlikwidowanie obowiązujących środków wsparcia energetycznego do końca 2023 roku oraz wykorzystanie związanych z tym oszczędności do zmniejszenia deficytu budżetowego”. Postulat wycofania się ze nadzwyczajnego wsparcia w dziedzinie kosztów energii przed końcem tego roku jest generalnym zaleceniem dla wszystkich państw UE. „Jeśli ponowny wzrost cen energii będzie wymagał wprowadzenia środków wsparcia, należy upewnić się, że są one ukierunkowane na ochronę wrażliwych gospodarstw domowych i firm, przystępne finansowo i zachowują zachęty do oszczędzania energii” – zaleca Komisja m.in. Polsce.

Jak firmy ratują się przed wysokimi cenami energii?

Koszty budżetowe tymczasowej ochrony przesiedleńców z Ukrainy w 2022 roku są szacowane na 0,5 proc. PKB. A  w tym roku – jak przewiduje Komisja Europejska – zmniejszą się o 0,2 punktu procentowego PKB.

Co z deficytem?

Komisja uznała, że scenariusz makroekonomiczny na 2023 rok, który Polska przekazała Brukseli w swym dorocznym „programie konwergencji”, jest realistyczny. Rząd Mateusza Morawieckiego przewiduje, że realny PKB wzrośnie o 0,9 proc. w 2023 roku oraz o 2,8 proc. w 2024 roku, a niedawna prognoza Komisji przewiduje tylko nieco niższy wzrost realnego PKB o 0,7 proc. w 2023 roku oraz o 2,7 proc. w 2024 roku (głównie ze względu na niższy przewidywany wkład popytu krajowego). Rząd przewiduje, że deficyt sektora finansów publicznych wzrośnie do 4,7 proc. PKB w 2023 roku (Komisja przewiduje 5 proc. PKB). Zgodnie z prognozą rządową – liczony wedle metodologii unijnej – dług publiczny Polski wzrośnie z 49,1 proc. PKB na koniec 2022 roku do 50,5 proc. na koniec 2023 roku, co pokrywa się z prognozą Komisji.

Komisja zaleca Polsce „ostrożną politykę fiskalną”. Oficjalnie dziś stwierdziła, że traktatowe kryterium deficytu (wartość referencyjna 3 proc. PKB) nie jest spełnione nie tylko przez Polskę, lecz również przez Niemcy (deficyt może przekroczyć 3 proc. w tym roku), Francję, Belgię, Bułgarię, Czechy, Estonię, Hiszpanię, Włochy, Łotwę, Węgry, Maltę, Słowenię oraz Słowację. – Jednak biorąc pod uwagę obecną niepewność co do perspektyw makroekonomicznych, Komisja nie zamierza na tym etapie otwierać nowych procedur nadmiernego deficytu. Zaproponujemy ich otwarcie wiosną 2024 roku. Państwa członkowskie powinny mieć to na uwadze, wykonując swe budżety na 2023 rok i przygotowując budżety na przyszły rok – zapowiedział Valdis Dombrovskis, wiceszef Komisji. Obecnie taką dyscyplinującą procedurą w sprawie swego deficytu jest objęta tylko Rumunia.

Wśród dzisiejszych zaleceń dla Niemiec jest „przyspieszenie cyfryzacji całego łańcucha usług publicznych i poprawa umiejętności cyfrowych obywateli”. A także „usunięcie przeszkód inwestycyjnych i zwiększenie inwestycji w cyfrowe sieci komunikacyjne o bardzo dużej przepustowości”. Inna rekomendacja dotyczy zwiększenia przez Niemcy „wysiłków na rzecz efektywności energetycznej w transporcie, budownictwie i przemyśle”.

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>