1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Wybuchy na Nord Stream. Kolejne tropy prowadzą do Ukrainy

2 czerwca 2023

We Frankfurcie nad Odrą przeszukano mieszkanie należące do partnerki byłego wojskowego z Ukrainy. Rewizja ma związek z eksplozjami na gazociągu Nord Stream.

https://p.dw.com/p/4S6vb
Wyciek gazu po eksplozji na rurociągu Nord Stream
Wyciek gazu po eksplozji na rurociągu Nord StreamZdjęcie: Handout/Airbus DS 2022/AFP

Rzeczniczka Prokuratury Federalnej w Karlsruhe potwierdziła, że we Frankfurcie nad Odrą przy granicy z Polską przeszukano mieszkanie osoby niebędącej podejrzaną. Rewizja miała miejsce 25 maja. Więcej szczegółów nie chciała podać. Według informacji gazety „Sueddeutsche Zeitung” oraz stacji NDR i WDR kobieta, której mieszkanie przeszukano, jest byłą partnerką potencjalnego sprawcy.

Obywatel Ukrainy, który jest podejrzany o związek z eksplozjami na Nord Stream, ma obecnie przebywać na froncie, gdzie walczy z rosyjskim najeźdźcą. We wrześniu 2022 roku, gdy doszło do wybuchów na bałtyckim gazociągu, miał on przebywać na pokładzie jachtu „Andromeda”, który jest przedmiotem śledztwa prokuratury generalnej.

Wyzwanie dla służb

Szef niemieckiego wywiadu (BND) Bruno Kahl stłumił niedawno nadzieje na szybkie wyjaśnienie tego, kto mógł spowodować eksplozje na gazociągach Nord Stream na Morzu Bałtyckim. „Istnieją wskazówki we wszystkich możliwych kierunkach”, jak powiedział w Federalnej Akademii Polityki Bezpieczeństwa (Baks). Jego zdaniem żaden kraj na świecie, żadna służba wywiadowcza, nie jest obecnie w stanie powiedzieć, kim byli sprawcy lub kogo można wykluczyć. Także położone pod wodą miejsce przestępstwa jest „sporym wyzwaniem” dla służb.

Pod koniec września 2022 roku odkryto niedaleko duńskiej wyspy Bornholm na Morzu Bałtyckim łącznie cztery wycieki w dwóch rurociągach Nord Stream. 10 października prokurator generalny w Niemczech wszczął dochodzenie przeciwko nieznanym osobom. Sprawa dotyczy podejrzenia umyślnego spowodowania eksplozji ładunku wybuchowego i sabotażu.

Nie pierwszy ukraiński trop 

Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami medialnymi, istnieje kilka tropów prowadzących na Ukrainę. Mowa jest m.in. o tym, że jacht „Andromeda” wynajęła fikcyjna firma ukraińska Feeria Lwowa z siedzibą na Powiślu w Warszawie. Zamieszana w eksplozje ma tyć także osoba mająca powiązania z ukraińskim wojskiem.

Ani Biuro Prokuratora Generalnego, ani niemieckie władze nie skomentowały doniesień. Jak pisze portal telewizji n-tv, jeśli trop ostatecznie doprowadzi do Ukrainy lub nawet do tamtejszych przywódców politycznych, może to postawić Niemcy w niezręcznej sytuacji. „Berlin musiałby wówczas zadać sobie pytanie, jak w związku z rosyjską napaścią (na Ukrainę) radzić sobie ze wsparciem wojskowym i finansowym dla kraju partnerskiego, jeśli jest on zaangażowany w ataki na infrastrukturę związaną z Niemcami” – czytamy.

 Kijów zaprzecza spekulacjom. Prezydent Wołodymyr Zełenski określił takie informacje jako „niedorzeczne”. Jednak zaledwie niedawno ukraińskie służby wywiadowcze wywołały poruszenie, przyznając się, po wielu miesiącach, do udziału w eksplozji na krymskim moście pod koniec 2022 roku. Jak informuje n-tv, możliwe jest również, że za atak na Nord Stream odpowiedzialna jest grupa partyzantów. W ostatnim czasie tego typu grupy wielokrotnie atakowały terytorium Rosji z Ukrainy.

(n-tv/DPA, stef)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>