1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Sueddeutsche Zeitung: Putin podbija stawkę

26 marca 2023

Decyzja Władimira Putina o rozmieszczeniu broni atomowej w Białorusi nie jest czynem szaleńca, lecz podbiciem stawki w celu szantażowania Zachodu. Amerykańskie głowice w Niemczech bronią Berlina, ale i Warszawy.

https://p.dw.com/p/4PGkx
Russland | 9K720 Iskander | Teststart für ballistische Kurzstreckenraketen
Zdjęcie: Russian Defence Ministry/TASS/dpa/picture alliance

„Od napaści na Ukrainę modne jest lekceważące określanie Władimira Putina mianem niebezpiecznego wariata; władcy z arsenałem atomowym, który nie wie, co czyni. Dlatego, na koniec wojny, oczywiście wygranej przez Kijów i jego zachodnich sprzymierzeńców, zostanie on pozbawiony władzy przez swoich towarzyszy, a następnie zostanie przez nich aresztowany bądź zabity” – pisze Tomas Avenarius w komentarzu opublikowanym w niedzielę na portalu „Sueddeutsche Zeitung”.

Zdaniem komentatora sytuacja jest dokładnie odwrotna. „Putin nie zwariował, wie co robi i gra na czas. Jest daleki od przegrania wojny z Ukrainą. Może ją jeszcze wygrać lub przynajmniej przegrać tak, że nie wszyscy to zauważą” – uważa niemiecki dziennikarz.

Putin podbija stawkę

Putin w związku z tym podbija stawkę. Zapowiedź stacjonowania taktycznej broni atomowej na Białorusi potwierdza groźbę użycia broni atomowej. Tomas Avenarius zaznacza, że od chwili rozpadu ZSRR na terenie Białorusi nie było rakiet z głowicami nuklearnymi. Putin niszczy w ten sposób pozostałości po dawnej europejskiej architekturze bezpieczeństwa.

Z formalnego punktu widzenia Putin ma nawet być może rację; nie narusza układu o nierozprzestrzenianiu broni atomowej, ponieważ rozmieszcza rakiety w „zaprzyjaźnionym” kraju i zachowuje nad nimi kontrolę.

Szantaż wobec Zachodu

„Całość jest jednak szantażem. Jeżeli Zachód będzie nadal dostarczał broń do Ukrainy, Kreml może rozszerzyć konflikt” – czytamy w „SZ”.

Zwolennicy dostaw broni twierdzą, że Putin boi się ryzyka i nie użyje broni atomowej. „Czy tak będzie? Ryzyko nie stało się mniejsze” – ostrzegł komentator. Jego zdaniem nie można wykluczyć, że Rosja otworzy w Białorusi drugi front przeciwko Ukrainie. Gdy na terytorium Białorusi uderzą pociski, uderzą one w kraj, w którym znajduje się broń atomowa Kremla. „Niezbyt przyjemna perspektywa” – komentuje „SZ”.

„Dostawy broni do Ukrainy są pomimo tych zagrożeń słuszne” – podkreśla Tomas Avenarius. Wynik wojny w Ukrainie zdecyduje też o przyszłości NATO i Europy. W obecnej sytuacji nie można się cofnąć.

Zdaniem komentatora Putin nie jest zainteresowany negocjacjami. Prezydent Rosji kwestionuje europejski system bezpieczeństwa zbudowany po 1990 roku. Prowadzi wojnę przeciwko Ukrainie i nie zawahałby się zaatakować Bałtów czy Mołdawię.

Rozmieszczając broń atomową w Białorusi Putin dostarczył kolejnego – po ataku na Ukrainę – dowodu na celowość obecności amerykańskich głowic atomowych w Niemczech i słuszność natowskiej zasady udostępniania broni jądrowej (nukleare Teilhabe); „gwarantuje ona ochronę Warszawy i Berlina” – konkluduje Tomas Avenarius.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

*Nukleare Teilhabe (Udostępnianie broni jądrowej w ramach NATO lub Porozumienie o współdzieleniu taktycznej broni nuklearnej) – koncepcja polityczna Sojuszu Północnoatlantyckiego, zakładająca udostępnianie głowic jądrowych państwom zrzeszonym w NATO, które jej nie posiadają.