1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy konfrontują się z kolonialną przeszłością w Tanzanii

Martina Schwikowski
23 marca 2023

Proces rozliczenia się z niemieckich zbrodni z epoki kolonialnej w Tanzanii ma zacieśnić relacje obu państw. Jest mowa również o reparacjach.

https://p.dw.com/p/4P8rc
Berlin: Wspólna wystawa specjalna poświęcona historii Tanzanii
Berlin: Wspólna wystawa specjalna poświęcona historii TanzaniiZdjęcie: Stiftung Humboldt Forum im Berliner Schloss

Aktywiści i historycy pomogli zachować przez ostatnie sto lat pamięć o niemieckim kolonializmie. Ich debaty na temat restytucji i odszkodowań za niesprawiedliwości kolonialne wprowadziły tę kwestię do programu politycznego w krajach takich, jak Namibia. Tanzania, niegdyś część niemieckiej Afryki Wschodniej i miejsce okrucieństw z czasów kolonialnych, była poza tą dyskusją. Aż do teraz.

„W żadnym wypadku nie jest za późno”

Niemieccy i tanzańscy politycy chcą pracować nad wyjaśnieniem wydarzeń z przeszłości i próbą naprawienia szkód. Planowany jest zwrot ludzkich szczątków niezliczonych ofiar kolonializmu do Tanzanii. Są one nadal przechowywane w niemieckich muzeach wraz z obiektami kultury.

– W żadnym wypadku nie jest za późno na ten projekt – powiedział tanzański historyk Philemon Mtoi. Dodał: – Nadszedł właściwy czas na ponowne pojednanie ludzi i zbudowanie wspólnej przyszłości.

Philemon Mtoi podkreślił, że Niemcy powinny uważać, aby „nie zniszczyć relacji, które istniały w Tanzanii nawet po kolonizacji”.

Prezydent Tanzanii Samia Suluhu Hassan, niemiecka sekretarz stanu ds. zagranicznych Katja Keul i niemiecka ambasador w Tanzanii Regine Hess
Dar es Salaam (Tanzania): prezydent Tanzanii Samia Suluhu Hassan, niemiecka sekretarz stanu ds. zagranicznych Katja Keul i niemiecka ambasador w Tanzanii Regine HessZdjęcie: Tanzania Statehouse

Historyk mówił, że niemieccy przywódcy powinni podejść do zadania krytycznie i dokładnie przemyśleć sposób, w jaki przywożą zrabowane przedmioty. Ich gesty powinny być autentyczne, płynące „z głębi serca”. Powiedział, że w ten sposób Niemcy mogą uczciwie zapewnić pamięć o przeszłości.

Proces rozliczania się z okrucieństw popełnionych podczas niemieckiego okresu kolonialnego w Tanzanii jest wciąż w powijakach. Ale niemiecka strona również nawołuje do pośpiechu.

– To, co się stało, nie jest wystarczająco znane, zarówno w Tanzanii, jak i w Niemczech – powiedziała DW niemiecka sekretarz stanu ds. zagranicznych Katja Keul.

Ciężkie zbrodnie w Tanzanii

W okresie niemieckich rządów kolonialnych w Tanzanii doszło do kilku powstań miejscowej ludności. Szczególnie makabryczne były wydarzenia związane z powstaniem Maji-Maji w latach 1905-1907. Historycy szacują, że w walkach we wschodniej Afryce zginęło aż 300 tys. ludzi. Niezliczone czaszki i kości ofiar zostały następnie przewiezione do Niemiec.

Niemcy: Namibia odzyskuje 23 artefakty z Niemiec
Szef niemieckiej Fundacji Pruskiego Dziedzictwa Kulturowego Hermann Parzinger i dyrektor Muzeum Narodowego Namibii Esther Moombolah-GoagosesZdjęcie: Tobias Schwarz/AFP

MSZ Niemiec i Fundacja Pruskiego Dziedzictwa Kulturowego w Berlinie chcą, aby szczątki wróciły do Tanzanii lub zostały pochowane w odpowiednim miejscu. Fundacja przejęła dużą kolekcję ludzkich szczątków z Muzeum Historii Medycyny Charité w 2011 roku.

Szczątki zostały zrabowane z cmentarzy wiejskich na przełomie XIX i XX wieku, głównie w celu prowadzenia badań pseudoantropologicznych w Niemczech.

– To bardzo poważne naruszenie. Rabunek grobów, który byłby karalny w Niemczech wtedy, jak i teraz – powiedział Hermann Parzinger, szef Fundacji Pruskiego Dziedzictwa Kulturowego w Berlinie.

Opcja reparacji

Hermann Parzinger dodał, że cały inwentarz zrabowanych szczątków ludzkich powinien teraz zostać zwrócony. Niektóre informacje o pochodzeniu kości były przechowywane w archiwach krajów Afryki Wschodniej.

– Przesłaliśmy już informacje do zainteresowanych krajów o inwentarzu 1200 czaszek, gdy projekt został zakończony dwa lub trzy lata temu. Około 250 pochodzi z Tanzanii, około 900 z Rwandy i 35 z Kenii – powiedział DW szef Fundacji Pruskiego Dziedzictwa Kulturowego.

Czaszkę tanzańskiego bojownika ruchu oporu, wodza Mkwawy, odnaleziono w Bremie w latach pięćdziesiątych XX wieku
Czaszkę tanzańskiego bojownika ruchu oporu, wodza Mkwawy, odnaleziono w Bremie w latach pięćdziesiątych XX wiekuZdjęcie: Carola Frentzen/dpa/picture alliance

Tanzania wywiera również coraz większą presję na rząd niemiecki, aby wziął odpowiedzialność za okrucieństwa z czasów kolonialnych w Afryce Wschodniej.

Na początku 2020 roku ambasador Tanzanii w Berlinie Abdallah Possi wezwał niemiecki rząd do „negocjowania reparacji” za te zbrodnie.

– Rząd Tanzanii przygotowuje się obecnie do współpracy z rządem niemieckim i powołał w tym celu specjalną komisję – powiedział Said Othman Yakubu, stały sekretarz w Ministerstwie Kultury, Sztuki i Sportu Tanzanii.

Dodał: – Komisja wciąż pracuje. Reparacje są jedną z omawianych propozycji.

Niemcy dały zielone światło na powrót figurki Ngonnso do Kamerunu, byłej kolonii Cesarstwa Niemieckiego
Niemcy dały zielone światło na powrót figurki Ngonnso, Bogini Matki, do Kamerunu, byłej kolonii Cesarstwa NiemieckiegoZdjęcie: Okach George/DW

Ostatnie wystawy przed restytucją

Tanzański historyk Philemon Mtoi uważa, że same odszkodowania nie mogą przełożyć się na pokój i uzdrowienie w społeczeństwie. Ostrzegł, że rząd, politycy i potomkowie ofiar nie powinni postrzegać tego jako „złotego momentu na uzyskanie przewagi ekonomicznej”.

Powiedział raczej, że powinni uszanować fakt, że ich historii nie można zrekompensować korzyściami materialnymi, ale należy ją przywrócić i uhonorować. – Bez względu na to, przez co przeszli Afrykanie i Tanzańczycy pod ówczesnym rządem niemieckim – dodał historyk.

Minister Keul uważa, że wspólna ponowna ocena historii skierowałaby spojrzenie w przyszłość i wyciągnęłaby z niej bardziej intensywne relacje.

Ale, jak dodała urzędniczka, w tej chwili, jeśli chodzi o Tanzanię, wciąż jest wiele niejasności. – Oznacza to, że również z drugiej strony musimy najpierw wyjaśnić, jakie dokładnie są nasze potrzeby i jak możemy to zrobić razem – podsumowała.

W berlińskim Humboldt Forum na wrześniowej wystawie będzie okazja przyjrzeć się kolekcji z Tanzanii. Obiekty kuturowe ludu Maji-Maji zostaną pokazane, a następnie zwrócone do Tanzanii.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Co Niemcy wiedzą o historii kolonialnej swojego państwa?